Rolnicy z województwa kujawsko-pomorskiego w sobotę wystosowali list do ministra Jurgiela w związku z dramatyczną sytuacją na rynku trzody chlewnej. Dziś hodowcy z powiatu sępoleńskiego zapowiadają, że wyjdą na drogi w proteście przeciwko złej polityce państwa. Rolnicy mają zablokować za tydzień (w środę, 2 grudnia 2015 r.) główne drogi przebiegające przez Sępólno Krajeńskie.
Poinformował o tym portalkujawski.pl. - Tak źle nie było od wielu lat. Poprzednia władza w sposób niedostateczny zajmowała się rynkiem wieprzowiny i mamy tego efekty – ocenia w rozmowie z redakcja Portalu Kujawskiego Marcin Wroński z Instytutu Rozwoju Rolnictwa - Wierzę, że obecny minister będzie bardziej skuteczny, choć istnieją trzy główne przeszkody w walce z tym niekorzystnym dla rolników zjawiskiem. Przemysł przetwórczy i sieci handlowe kupują bardzo często mięso gorszej jakości pochodzące głównie z Danii i Niemiec. Nie chodzi tu głównie o cenę, ale o to, że właścicielami sklepów wielkopowierzchniowych i zakładów mięsnych są podmioty zagraniczne bardzo często powiązane z hodowcami z tamtych krajów. Jak grupy producentów trzody chlewnej z Danii są właścicielami lub udziałowcami niektórych zakładów mięsnych to jaką wieprzowinę będą wykorzystywać do produkcji? Duńską, czy polską? Już kilka lat temu apelowałem o to, żeby w Polsce podnosić poziom świadomości konsumenckiej i budować tzw. „nacjonalizm konsumencki”. Wielokrotnie mówiłem o tym, że gotowe produkty z zakładów mięsnych i mięso w sklepach, powinno zawierać informację jaki jest kraj pochodzenia mięsa. Wspólna polityka rolna Unii Europejskiej nie przewiduje interwencji na rynku trzody i jest to duże ograniczenie w skutecznym rozwiązaniu tego problemu - dodał rozmówca portalu.
Treść wystosowanego do ministra Krzysztofa Jurgiela podpisany w imieniu rolników przez Prezesa KPIR Ryszarda Kierzka.