Największa dynamika zmian zachodzących w branży zachodzi w Chinach. Masowa likwidacja pogłowia macior o 11 mln sztuk powoduje wzrost cen żywca do poziomu pozwalającego na osiąganie zysków $160-$180 na tuczniku. Słaba podaż żywca na lokalnym rynku wspiera eksport wieprzowiny z Północnej Ameryki i Unii Europejskiej.
Kraje Unii Europejskiej stają w obliczu możliwości zarabiania pieniędzy. W ostatnim czasie unijna branża trzody chlewnej straciła dużo pieniędzy i wszystko wskazuje na to, że trend się odwróci.
W Rosji producenci trzody chlewnej obecnie generują zyski. W tym roku planowane były duże inwestycje w nowe stanowiska do produkcji trzody chlewnej, ale wszystko wskazuje na to, że będą opóźnienia z powodu dewaluacji Rubla. Ograniczenia wynikają ze słabej płynności finansowej banków rosyjskich.
W USA i Kanadzie nie widać znaczącej ekspansji produkcji. Rozwój sektora nieco lepiej wygląda w USA, gdzie producenci żywca zarabiają $20-$30 dolarów na tuczniku. Biorąc pod uwagę ostatnie 10 lat obecne zyski nie wyglądają źle. W USA i Kanadzie pojawiają się jeszcze od czasu do czasu ogniska PEDv, ale nie mają one wpływu na rynek. PEDv wywołuje straty u poszczególnych producentów, ale ze względu na ograniczony ich zasięg, nie wpływają one na ceny żywca.
W Meksyku, a zwłaszcza w jego środkowej części rozprzestrzenia się wirus PED, który niesie ze sobą duże upadki prosiąt. Ostatniej jesieni były plany ekspansji produkcji w Meksyku, ale niskie ceny w miesiącach zimowych spowodowały opóźnienia w inwestycjach.
Źródło: kzp-ptch.pl