Koronawirus bydlęcy (BCoV) to wirus odpowiedzialny za infekcje oddechowe i jelitowe u bydła. Choć nie jest tak szeroko znany jak jego ludzki odpowiednik, wirus ten stanowi poważne wyzwanie dla hodowców bydła, zwłaszcza na fermach mlecznych w Europie. Nowe badania przeprowadzone w 17 krajach europejskich dostarczyły ważnych informacji na temat jego rozpowszechnienia, a także wskazały czynniki ryzyka, które mogą wpływać na jego transmisję. Wyniki tych badań pokazują, jak poważne skutki może mieć obecność BCoV, zwłaszcza dla młodych cieląt.
Koronawirus bydlęcy – co to jest?
Koronawirus bydlęcy (BCoV) należy do tej samej rodziny wirusów, co SARS-CoV-2, odpowiedzialny za pandemię COVID-19 u ludzi. Choć nie jest on groźny dla ludzi, ma istotne znaczenie w hodowli bydła, gdzie wywołuje problemy zdrowotne u zwierząt, zwłaszcza cieląt. Wśród objawów zakażenia BCoV u cieląt można wymienić biegunki oraz infekcje dróg oddechowych (syndrom oddechowy, BRD), które mogą prowadzić do spadku i zmniejszenia przyrostów masy ciała, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci.
Wirus jest wydalany przez zakażone zwierzęta wraz z kałem. Do zakażenia kolejnych dochodzi głównie przez drogę pokarmową (przez zanieczyszczony kałem pokarm lub wodę) i w mniejszym stopniu drogę kropelkową (oddechową). Koronawirus bydlęcy może krążyć przez lata w stadach bydła, cyklicznie wywołując objawy u zwierząt, a później pozornie znikając. Utrzymują go wtedy zwierzęta zakażone subklinicznie, a więc krowy bez objawów choroby, które w dalszym ciągu wydalają wirusa do otoczenia. Cielęta zakażają się często już po porodzie, od bezobjawowej matki-nosicielki wirusa.
Badanie w Europie – 126 gospodarstw, 17 krajów
Naukowcy postanowili bliżej przyjrzeć się rozprzestrzenianiu BCoV na europejskich fermach mlecznych. W ramach badania, które objęło 126 gospodarstw w 17 krajach, w tym Polsce, zebrano próbki od cieląt w dwóch różnych grupach wiekowych: cieląt noworodków oraz odsadzonych. Badacze pobrali od nich wymazy z nosa oraz kał. Dodatkowo, pobrano próbki mleka zbiorczego z cystern, by ocenić obecność przeciwciał przeciwko BCoV u dorosłych krów.
Wyniki są niepokojące. Badanie wykazało, że aż 80% stad mlecznych w Europie miało kontakt z koronawirusem bydlęcym, co świadczy o powszechności tego patogenu. Co więcej, u 24% noworodków oraz 23% cieląt odsadzonych wykryto obecność BCoV w próbkach kału lub wymazach z nosa, co wskazywało na aktywną infekcję wirusową. Stwierdzono, że na fermach tylko 4% dorosłych krów rozsiewało wirusa wraz z kałem. Pokazuje to, że już niewielka liczba zakażonych krów może przyczyniać się do znacznej liczby zachorowań u cielaków.
Dodatkowo, we wszystkich próbkach mleka zbiorczego, pobranych z cystern w różnych gospodarstwach, wykryto przeciwciała przeciwko BCoV. Oznacza to, krowy mleczne w większości przypadków miały kontakt z tym patogenem.
Wpływ na cielęta noworodki i odsadzane
Jednym z ważnych wniosków wynikających z badania było to, że cielęta noworodki były bardziej podatne na infekcję BCoV niż starsze cielęta odsadzane. W grupie cieląt noworodków wirusa wykryto u 24% zwierząt, co oznacza, że młode cielęta są szczególnie wrażliwe na zakażenie tuż po urodzeniu.
W przypadku cieląt odsadzanych – które są już nieco starsze i przeszły na stały pokarm – infekcje nadal były dość częste. W tej grupie 23% zwierząt było zakażonych BCoV. Wskazuje to na to, że moment odsadzenia, kiedy cielęta tracą dostęp do mleka matki i muszą przystosować się do nowego rodzaju pożywienia, jest kolejnym kluczowym okresem, w którym są wrażliwe na wirusa.
Mapa gospodarstw mlecznych, z których pobrano próbki do badania. Kolory gospodarstw wskazują na poziomy przeciwciał BCoV wykryte u cieląt: zielony — 0%, pomarańczowy < 10%, czerwony ≥ 10%, szary – gospodarstwa wyłączone z analizy.
Żródło: Berge AC, Vertenten G. Bovine Coronavirus Prevalence and Risk Factors in Calves on Dairy Farms in Europe. Animals. 2024; 14(18):2744.
Co wiemy z innych badań?
Również inne badania potwierdzają, że koronawirus bydlęcy jest niezwykle powszechny w całej Europie. Przykładowo, w Szwecji, próbki mleka zbiorczego z 2236 stad wykazały, że na aż 89% z nich zwierzęta miały przeciwciała skierowane wobec wirusa. Na 52% stad poziom przeciwciał u krów był niezwykle wysoki. Inne szwedzkie badanie krów pierwiastek wykazało obecność przeciwciał przeciwko wirusowi w mleku w 77% stadach ekologicznych i w 85% badanych stadach konwencjonalnych.
W podobnych badaniach przeprowadzonych w Norwegii wykazano przeciwciała wobec koronawirusa w 72% próbek mleka zbiorczego z 1347 stad mlecznych. W Anglii i Walii natomiast próbki mleka zebrane z 341 stad mlecznych potwierdziły, że na nich wszystkich krowy posiadają przeciwciała skierowane wobec BCoV.
Znaczenie szczepień i bioasekuracji
Naukowcy na podstawie wyników z konkretnych gospodarstw stwierdzili, że jedną z najskuteczniejszych metod ochrony cieląt przed zakażeniem BCoV jest szczepienie krów zasuszonych. Krowy, które są szczepione przed porodem, przekazują swoim cielętom przeciwciała przez siarę, co znacząco zmniejsza ryzyko infekcji u nowo narodzonych zwierząt. Dzięki temu cielęta zyskują naturalną ochronę immunologiczną w pierwszych dniach życia.
Badacze zauważyli również, że karmienie cieląt mlekiem przejściowym, lub suplementacja siary w całym pierwszym tygodniu życia poprawia ich odporność na zakażenia wirusem. O tym, jakie korzyści może przynieść stosowanie mleka przejściowego oraz siary w żywieniu starszych cieląt można znaleźć więcej tutaj: Korzyści z podawania siary starszym cielakom. Na odporność cieląt znaczący wpływ miała również ilość pokarmu. Podawanie większych objętości mleka lub preparatów mlekozastępczych wiązało się z lepszą odpornością na wirusa.
Trzeba wziąć pod uwagę, że nawet w przypadku szczepienia krów, wirus BCoV wciąż stanowi zagrożenie w stadzie. Narażone są zwłaszcza cielęta odsadzane, które nie korzystają już z dobroczynnych właściwości siary. Dlatego badacze zwracają uwagę na potrzebę wdrożenia dodatkowych środków bioasekuracyjnych, które pomogłyby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa w okresie odsadzenia.
Naukowcy zauważyli, że w gospodarstwach, w których stosowano rygorystyczne procedury higieniczne, ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa BCoV było znacznie mniejsze. Ważne jest, aby hodowcy regularnie dezynfekowali sprzęt używany w gospodarstwie, dbali o czystość miejsc przechowywania paszy, a także unikali bezpośredniego kontaktu między nowo przybyłymi cielętami a innymi zwierzętami.
Ponadto, wprowadzenie środków takich jak kwarantanna dla nowo zakupionych zwierząt oraz izolacja chorych cieląt może znacząco zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się BCoV w stadzie. Dzięki odpowiednim środkom prewencyjnym i wczesnej interwencji, hodowcy mogą chronić swoje stada przed skutkami infekcji BCoV, poprawiając tym samym zdrowie i wydajność zwierząt na fermach.
Na podstawie:
Berge AC, Vertenten G. Bovine Coronavirus Prevalence and Risk Factors in Calves on Dairy Farms in Europe. Animals. 2024; 14(18):2744.