Na giełdzie w Chicago także wystąpiły zniżki. Notowania pszenicy w kontrakcie majowym spadły o 2,8% do 237,5 USD/tonę, z kolei ceny kukurydzy o 0,7% do 261,6 USD/tonę.
Ceny poruszają się aktualnie w trendzie bocznym. Zdaniem analityków, w przypadku kukurydzy pozostaną one na wysokim poziomie aż do zbiorów na półkuli północnej. Ceny kukurydzy na CBOT wciąż są wyższe od poziomu cen pszenicy. Prawdopodobnie w nadchodzących miesiącach ceny kukurydzy będą „wspierały” ceny pszenicy.
W Ameryce Łacińskiej susza doprowadziła do zmniejszenia zasobów kukurydzy, a także spowodowała spadek szacunków produkcji oraz zapasów końcowych na świecie.
Nadal na wysokim poziomie pozostaje zapotrzebowanie na ten gatunek mimo delikatnego zmniejszenia popytu w celach biopaliwowych w Stanach Zjednoczonych, razem ze spowalnianiem produkcji bioetanolu.
Jak wynika z sondaży, na koniec sezonu zapasy końcowe kukurydzy na świecie ulegną obniżce o 4,2% do jedynie 123,43 mln ton, co oznacza najniższy od 1974 roku poziom.
W ciągu ostatnich 4 miesięcy zeszłego roku ceny kukurydzy w USA spadły o ok. 16%, co stanowiło odzwierciedlenie ówczesnych bardzo wysokich prognoz dotyczących zbiorów kukurydzy w krajach Ameryki Południowej. Jesienne przewidywania wskazywały na wysokie zbiory tego gatunku w Argentynie oraz w Brazylii. Wraz z coraz gorszymi prognozami związanymi z coraz groźniejszą suszą rosły również notowania kukurydzy.
Zdaniem wielu analityków do rozpoczęcia następnego sezonu ceny kukurydzy będą dalej utrzymywały swój wysoki poziom. Po zbiorach prawdopodobne są ich spadki, z uwagi na duże zwiększenie powierzchni upraw kukurydzy w Stanach Zjednoczonych na zbiory w kolejnym sezonie.
Jeśli prognozy produkcji zbożowej na świecie pozostaną na wysokim poziomie w ciągu najbliższych miesięcy, do spadków dojść może już od początku następnego sezonu.
Do żniw bardzo wiele będzie zależeć od pogody.
Źródło: FAMMU/FAPA