Będzie to aż 3,25 mln ton mniej od rekordu (21,7 mln ton) z roku 2009. Należy jednak zauważyć, że doniesienia z różnych źródeł i krajów są mocno zróżnicowane. Areał przeznaczony pod rzepak w br. prawdopodobnie będzie mniejszy o 640 tys. ha (-9,5%) wobec 2011 roku z największą redukcją w Niemczech, Francji, Polsce, Rumunii oraz Bułgarii. Jeśli bieżące prognozy się zmaterializują, to podaż rzepaku w sezonie 2012/13 zmniejszy się, co będzie skutkować spadkiem poziomu tłoczenia, ponieważ nie będzie możliwe pełne zaspokojenie popytu poprzez import.
W sezonie 2012/12 globalna zależność od rzepaku z Australii oraz Kanady będzie rosnąć ponieważ na Ukrainie oczekiwane są niskie zbiory na poziomie jedynie około 1 mln ton wobec 1,3 mln ton przed rokiem i 2,9 mln ton w 2008 roku. Tymczasem perspektywy dla produkcji Canoli w Kanadzie wydają się optymistyczne, gdyż zasiewy powinny wzrosnąć o 0,5-1 mln ha powyżej zeszłorocznych 7,6 mln ha, a wysokie ceny rzeczywiste i terminowe połączone z rekordowym przerobem i eksportem napędzają popyt.
Zbiory w Kanadzie mogą osiągnąć 15,5 mln ton w br. czyli 1 mln ton więcej niż przed rokiem. Podobnie w Australii farmerzy mogą zwiększyć areał rzepaku o 200 tys. ha, co może zaowocować zbiorami na rekordowym poziomie 3,2-3,3 mln ton w sezonie 2012/13.
Zbiory na Antypodach rozpoczną się w listopadzie br.
Źródło: FAMMU/FAPA