Szacuje się, że Rosja posiada zapasy interwencyjne zbóż w wysokości około 5 mln ton, zgromadzone w poprzednich sezonach urodzaju.
Bieżący sezon niestety nie należał do udanych, ze względu na niekorzystne warunki pogodowe, a przede wszystkim dotkliwą suszę. Tegoroczne zbiory zbóż są oceniane na niewiele ponad 70 mln ton, w tym 39 mln ton pszenicy miękkiej. Ceny na rosyjskim rynku są wysokie, stąd rząd zamierza uruchomić odsprzedaż ziarna z zapasów interwencyjnych. Prawdopodobnie nastąpi to jeszcze w październiku.
Pomimo nie najlepszych zbiorów rosyjski rząd w dalszym ciągu dementuje plotki o ewentualności zastosowania restrykcji w eksporcie zbóż w bieżącym sezonie handlowym. Rosjanie zdają sobie sprawę z możliwych skutków, jakie wywołałaby taka decyzja na kształtowanie się cen na rynku światowym. Jeśli doszłoby do tego, że Rosja wstrzymałaby eksport, to znalazłoby to natychmiast odzwierciedlenie w skoku cen na rynku międzynarodowym, co miałoby przełożenie na wzrost wskaźników inflacyjnych.
Źródło: FAMMU/FAPA