Na początku bieżącego tygodnia pojawiły się doniesienia o oficjalnym potwierdzeniu zastosowania embarga w wywozie tego gatunku począwszy od 15 listopada br., jednak już w drugiej jego połowie fakt ten już nie był taki oczywisty. Czwartkowe doniesienia wskazywały na to, że Ukraina nadal rozważa różne instrumenty limitujące eksport pszenicy, z których najbardziej prawdopodobne są dwa: embargo lub kwoty w eksporcie pszenicy.
Jedno wydaje się być pewne - będą restrykcje w ukraińskim eksporcie pszenicy i to już wkrótce. Podawany termin to połowa listopada br. Prawdopodobnie już niebawem wszystko się wyjaśni i będzie wiadomo, na który instrument ostatecznie zdecydował się rząd Ukrainy.
To właśnie pszenica była gatunkiem, który bardzo ucierpiał w skutek niekorzystnych warunków pogodowych. Po pierwsze, mroźna zima spowodowała ogromne straty w ozimych uprawach zbóż, dotykając zwłaszcza zasiewy pszenicy ozimej. Latem natomiast pojawiła się susza, dotykająca przede wszystkim południowo-wschodnie obszary kraju.
W rezultacie tegoroczne zbiory zbóż na Ukrainie okazały się dużo niższe niż w rekordowym sezonie 2011/12, kiedy to kraj zebrał aż 56,7 mln ton ziarna. Tegoroczne zbiory szacowane są na około 42 mln ton, w tym pszenicy 15,5 mln ton.
Według oficjalnych danych, od początku sezonu do dnia 18 października br. Ukraina wyeksportowała 7,1 mln ton zbóż, w tym 3,57 mln ton pszenicy.
Źródło: FAMMU/FAPA