Wzrost cen zbóż na giełdach przez pogodę

W kończącym się tygodniu notowania pszenicy na paryskiej giełdzie umacniały się dochodząc do poziomu najwyższego od dwóch miesięcy.

Ostatnie zwyżki notowań zbóż były przede wszystkim odzwierciedleniem obaw o skutki utrzymującej się mroźnej pogody w Europie oraz wzmożonego popytu na unijne zboże ze strony importerów.

 

Na nastroje rynkowe obecnie wpływają niekorzystne warunki pogodowe – zaskakująco przedłużająca się zima, która może spowodować zarówno straty w uprawach ozimych, jak i doprowadzić do opóźnień w zasiewach zbóż jarych, co nie będzie obojętne dla ich plonowania. Nie bez znaczenia dla kształtowania się cen pszenicy jest utrzymujący się popyt ze strony odbiorców. W tym tygodniu KE wydała licencje eksportowe dla 426 tys. ton pszenicy zwyczajnej. Przekracza to średnią tygodniową ilość przyznawanych licencji, która wynosi 388 tys. ton.

Istotny dla giełdowych tendencji cenowych jest fakt ostatnich zakupów francuskiej pszenicy dokonanych przez Maroko – 200 tys. ton. Warunki w eksporcie z Unii poprawiły się także w związku z deprecjacją euro, związaną z ostatnimi problemami Cypru.

 

Przedłużająca się zima w niektórych krajach Europy oraz wzmożone obawy o zasiewy pszenicy i rzepaku, m.in. w Wielkiej Brytanii i Francji nasilają niepokój na unijnym rynku. Pomimo tego niektóre firmy analityczne - np. niemiecki firma handlowa Toepfer - nie spodziewają się znaczniejszych strat w unijnych uprawach zbożowych spowodowanych przez ostatnie niekorzystne warunki pogodowe.

 

Niepokojące informacje napływają także ze Stanów Zjednoczonych. W tym tygodniu odnotowano przymrozki w niektórych częściach kraju. Mogą one spowodować straty w uprawach pszenicy HRW. Dotyczy to stanów Karoliny i Wirginii. Szkody mrozowe możliwe są również w Oklahomie i Teksasie.

Niestety to jeszcze nie koniec niepokojących wiadomości zza oceanu. Nie najlepiej przestawiają się prognozy pogody na najbliższy tydzień. Synoptycy zapowiadają ponowne wystąpienie epizodów mrozu w części amerykańskich równin. Jak na razie trudno ocenić skalę problemów.

 

Źródło: FAMMU/FAPA