Oznacza to, że wcześniejsze zapewnienia, iż kraj nie będzie potrzebował dostaw aż do końca grudnia br. nie były prawdopodobnie prawdziwe.
Rezerwy importowanej pszenicy wynoszą obecnie około 500 tys. ton. Egipt zazwyczaj importuje około 10 mln ton pszenicy w skali roku. Dwa i pół roku politycznej niestabilności pogłębiły kryzys gospodarczy Egiptu, odstraszając zarówno inwestorów, jak i turystów, drenując rezerwy obcych walut i utrudniając utrzymanie importu żywności i paliw.
Egipt jest największym na świecie importerem pszenicy, z czego połowa rozdzielana jest pomiędzy 84 mln ludności w postaci subsydiowanego pieczywa. Pomimo tego, że kraj jest również producentem pszenicy, potrzebuje ziarna z importu z wysoką zawartością glutenu.
W ostatni czwartek FAO oceniło, że ze względu na zamieszki i niewielkie rezerwy walutowe Egipt może mieć poważne problemy z bezpieczeństwem żywnościowym. Kraj ma otrzymać jednak wsparcie ze strony Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu w wysokości 12 mld USD w formie pieniężnej, pożyczek oraz dostaw paliwa. To powinno na kilka miesięcy poprawić sytuację.
Egipt zawiesił zakupy pszenicy w lutym br.
Źródło: FAMMU/FAPA