- Jeżeli po 15 września nie zostanie zniesiona blokada ukraińskiego eksportu produktów rolnych do krajów Europy Wschodniej, krajowi rolnicy staną w obliczu dalszego spadku cen swoich produktów oraz problemów z magazynowaniem nowego plonu zbóż i nasion oleistych – uważa szef Ukraińskiej Konfederacji Agrarnej ,Leonid Kozaczenko.
- Po pierwsze spadną ceny, po drugie nie będzie gdzie przechowywać towaru. Stracimy jakość produktu i w efekcie poniesiemy dodatkowe straty. Czyli straty z obniżki cen, plus straty z tego, że jakość produktów może zostać obniżona i utracona w wyniku niewłaściwego przechowywania – powiedział prezes UKA.
Według niego istnieje ryzyko, że znaczne ilości zboża nie zostaną od razu sprzedane, a rolnicy mogą mieć problemy z magazynowaniem zboża. - Zboża nie można długo przechowywać w niestandardowych warunkach. To muszą być elewatory. Mamy dużą ilość elewatorów portowych, gdzie moglibyśmy przywieźć plon i tam go przetrzymać, ale jest to obszar ryzyka. Dlatego jest problem – wyjaśnił Kozaczenko.
Zdaniem prezesa ZAK konieczne jest znalezienie operacyjnego rozwiązania problemu logistycznego i narzędzi zwiększania wsparcia dla krajowych producentów rolnych. - Potrzebne jest wsparcie wewnętrzne, np. zwiększenie dotacji dla rolnictwa. Jeśli Bóg da, wojna się skończy i będziemy pomnażać to, co mamy – podsumował Kozaczenko.
Źródło: Ukr Agro Consult