- Większość ziemi na Ukrainie użytkowana jest przez duże podmioty w formie długoletniej dzierżawy. Sama Astarta podaje, że zawarła 57 tys. umów dzierżawy. Dane te stawiają jeszcze większy znak zapytania czy pomoc faktycznie trafia do ukraińskich rolników czy wybranych spółek i oligarchów – pisze w mediach społecznościowych Karol Olszanowski - prawnik i ekonomista związany z branżą rolną.
- Wg danych Ukraińskiej Służby Statystycznej kilkanaście procent gospodarstw na wsi czerpie zyski z produkcji rolnej. Problem jest duże rozdrobnienie rolne. Bez wyeliminowania/lub zmniejszenia oligarchicznej struktury rolnej połączonej ze zwiększoną partycypacją rolników indywidualnych wszelka pomoc nie będzie adresowana do rolników ukraińskich a przedsiębiorców czerpiących zyski z ziemi Ukraińskiej - a to różnica – wskazuje Karol Olszanowski.
Na Ukrainie działa wiele spółek, których właścicielami są oligarchowie wraz z zagranicznymi podmiotami. Bardzo ciekawy sposób transferowania pieniędzy z Ukrainy opisali dr A. Kravchuk oraz dr M. Neboha (kliknij). Ukraińskie płody rolne nie są sprzedawane w dużej mierze bezpośrednio przez ukraińskie podmioty lecz z wykorzystaniem spółek - głównie - w rajach podatkowych.
- Rozwiązanie to pomaga uniknąć części opodatkowania, oraz wprowadzić kapitał do UE lub Szwajcarii. Co interesujące w Ukrainie obowiązuje Fixted Agricultre Tax - który również obejmuje osoby prawne - np 11 z 16 spółek Astarty skorzystały z niego. Podatek ten zastępuje podatek dochodowy i liczne pomniejsze podatki. Wysokość jego jest bardzo preferencyjna od 0,09% wartości gruntu do 1%. KSE podaje, że średnio podatek wynosi 10 USD/ha. Problem opodatkowania i egzekucji podatkowej spółek nie dotoczy tylko Ukrainy. Moim celem jest pokazanie, czy rzeczywistym beneficjentem pomocy są faktycznie ukraińskie gospodarstwa rolne, czy holdingi które mimo wojny planują rozwój działalności – pisze Olszanowski na portalu X, który przypomina jednocześnie, że europosłowie m.in. z ramienia PiS, SP głosowali za przedłużeniem wolnego handlu płodami rolnymi z Ukrainą. Następnie rząd Zjednoczonej Prawicy rozporządzeniem formalnie zablokował import zbóż do Polski. - Logiki i spójności zero! – kwituje ekspert.
Przypomnę swój wpis z 10.05.23
— Karol Olszanowski (@KarolOlszanows1) November 21, 2023
Europosłowie https://t.co/PYYY1gVKyv. z ramienia PiS,SP głosowali ZA przedłużeniem wolnego handlu płodami rolnymi z UA.
Następnie rząd ZP rozporządzeniem formalnie zablokował import zbóż do Polski.
Logiki i spójności ZERO! https://t.co/vYd9uH5DzZ pic.twitter.com/B14yp3SpLN
Większość zysków nie trafia do budżetu w Kijowie
Lista 10 największych posiadaczy ziemskich na Ukrainie wraz z miejscami rejestracji (za Karolem Olszanowskim):
1.Kernel rejestracja Luksemburg - ok. 360 tys. ha w rękach oligarchy A. Verevskiego - 90%, a pozostałą częścią dysponują inni posiadacze m.in. banki i fundusze z USA i Europy.
2. UkrlandFarming (Cypr) - pow. trudna do ustalenia. Spółka publikuje tylko dane fragmentaryczne. Należy do oligarchy O. Bakhmatyuka, który ukrywa się przed ukraińskim wymiarem sprawiedliwości. W wywiadzie z 2022 r. przyznał, że dysponuje ok 460 tys. ha, ale nie jest wstanie podać wyników finansowych spółki ponieważ... serwery zostały zniszczone. Dalej Bakhmatyuk przyznał, że kontrolował 670 tys. ha.
3. MHP (Cypr) - 340 tys. ha. Należy do oligarchy Y. Kosiuka. W spółce udziały mają również zagraniczne instytucje finansowe.
4. TNA Corporate (USA) - spółka wg doniesień medialnych miała przejąć ok 200 tys. ha. ziemi od O. Bakhmatyuka ( właściciela Ukrlandfarming)
5.NCH Capital (USA) - amerykański fundusz inwestycyjny. Zajmujący się głównie skupem ziemi. Posiada ok. 200 tys. ha.
6. PIF (Arabia Saudyjska) - fundusz inwestycyjny kontrolowany przez rodzinę królewską Arabii Saudyjskiej. Kontrolują przez spółkę zależną SALIK - ok. 200 tys. ha. ziemi.
7. Industrial Milk Company (Luksemburg) ok 120 tys. ha. Głównym udziałowcem jest O. Petrov.
8. Agroton (Cypr) - 94 tys. ha należący do oligarchy I. Zhuravlov
9. Astarta (Holandia)- ok. 90 tys. ha należąca w 40% do oligarchy Ivanchuka oraz w 30% do kanadyjskiej spółki Firefax Financial.
10.Nibulon (Ukraina) – ok. 80 tys. ha. Należący do A. Vadaturskyiego (jego ojciec zginął w rosyjskim ataku rakietowym w 2022 r.)
- Dane dot. powierzchni cytuję z aktualnych raportów finansowych spółek. W internecie można znaleźć znacznie wyższe wartości wielkości posiadanej ziemi, co wynika m.in. z uwzględnienia wielu spółek zależnych – dodaje Olszanowski.
Podsumowując na 10 największych podmiotów posiadających ziemię na Ukrainie:
- 3 zarejestrowane są na Cyprze,
- 2 w Luksemburgu,
- 2 w USA,
- Po 1 w Arabii Saudyjskiej, Holandii i Ukrainie.
- Ze względu na kraj rejestracji oraz udział międzynarodowych korporacji w akcjonariacie oraz finansowaniu, większość zysków nie trafia do budżetu w Kijowie, a jest transferowane za granicę – podkreśla Karol Olszanowski.