- To jest śmiertelne zagrożenie dla rynku zboża w Polsce. Trzeba wstrzymać podpisanie tej umowy – alarmuje były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odnosząc się do procedury wydzierżawienia na 30 lat terminala zbożowego w Gdyni.
- Najważniejszy port w Polsce, z nabrzeżem państwowym, jest dzierżawiony przez prywatna firmę. Bałtycki Terminal Zbożowy w Gdyni był przygotowany przeze mnie, żeby to przejął operator krajowy, tj. Krajowa Grupa Spożywcza albo Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Można było to uczynić i miałem na to zgodę Prokuratorii Generalnej. Można to było uczynić bez przetargu i firma państwowa w imieniu rządu polskiego trzymałaby rękę na eksporcie zboża. We wrześniu, przy całkowitej bierności ministra rolnictwa i ministra aktywów został ogłoszony przetarg, który wygrała firma kanadyjska, globalna firma z siedzibą w Holandii, która jeszcze nie podpisała umowy. Ta firma przez 30 lat będzie decydowała o eksporcie zboża z Polski, a nie rząd polski. Informowałem zarówno ministerstwo aktywów jak i ministra rolnictwa. Umowa jeszcze nie jest podpisana. To jest śmiertelne zagrożenie dla rynku zboża w Polsce. Trzeba wstrzymać podpisanie tej umowy. To nabrzeże przeładunkowe, które wymaga niewielkiej modernizacji powinno pozostać w rękach polskiego rządu, który będzie również gwarantował polskiemu rolnikowi możliwość niezakwestionowanego eksportu po rozsądnych cenach. Jeżeli oddamy to głównemu operatorowi na świecie, to polskie rolnictwo będzie trzymane za gardło – przestrzegał Ardanowski w wypowiedzi dla Radia Wnet.
- Wstrzymanie procedury przetargowej to była decyzja i możliwość zawetowania rządu i tego nie uczyniono. Niech chociaż w ostatniej chwili, ze względu na bezpieczeństwo państwa ustępujący rząd unieważni ten przetarg i wstrzyma podpisywanie umowy – zaapelował polityk PiS.