- Pełniąc funkcję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zobowiązałam się do przygotowania projektu ustawy, który pozwoli na upublicznianie dokładnych danych dot. importu produktów rolnych z Ukrainy. Wczoraj projekt ten był omawiany na Komisji Ustawodawczej, podczas której posłowie PO, PSL i Polski2050 głosowali za tym, aby projekt ten został wyrzucony do kosza – powiedziała podczas wczorajszej konferencji prasowej Anna Gembicka – posłanka PiS-u. Towarzyszył jej poseł ruchu Kukiz’15, Jarosław Sachajko.
- W czasie kampanii wyborczej bardzo często słyszeliśmy ze strony polityków z PSL-u i z Platformy Obywatelskiej, że trzeba ujawnić listę firm, które importowały zboże z Ukrainy. Ja w momencie, kiedy zostałam Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, tę listę ujawniłam. Tymczasem co zrobił nowy rząd? Przedstawiciele Platformy i PSL-u dwa dni po wyborach samorządowych tę listę ukryli. Pełniąc funkcję Ministra, zobowiązałam się do tego, że przygotujemy projekt ustawy, który pozwoli na to, żeby Krajowa Administracja Skarbowa mogła opublikować tę listę w pełnym kształcie, czyli w kształcie zawierającym także chociażby ilości sprowadzonego zboża. Ta ustawa trafiła do Sejmu i wczoraj trafiła pod obrady Komisji Ustawodawczej - powiedziała była minister rolnictwa.
- To co się stało wczoraj na Komisji Ustawodawczej, to jest kolejny przykład oszustwa, cynizmu i hipokryzji koalicji rządzącej. Oni przez ostatnie półtora roku domagali się ujawnienia tej listy, domagali się transparentności. Pani minister ujawniła tą listę i nie ujawniła tylko tego, czego zabraniało jej prawo, czyli ile poszczególna firma sprowadziła tego zboża, dlatego była potrzebna ta ustawa. Przypomnijmy sobie te wszystkie wypowiedzi polityków PSL, KO czy Lewicy. Oni domagali się szczegółów. I teraz była szansa, aby zmienić prawo i ujawnić szczegóły. Nie dość, że oni nie chcą, aby ujawniać te szczegóły i głosowali przeciwko tej ustawie, to jeszcze ukryli tą listę, którą pani minister opublikowała na stronach ministerstwa. To jest pełna hipokryzja tej władzy i kłanianie się korporacjom. Ustępuje się dużym firmom, które szantażują ministerstwo rolnictwa. (…) Ten rząd nie myśli o rolnikach, nie myśli o społeczeństwie, ale myśli tylko o dużym biznesie, a nie proponuje takich regulacji abyśmy mieli stabilność i przewidywalność - stwierdził podczas konferencji Jarosław Sachajko.