W tym roku rolnicy w Niemczech mają zebrać mniej zboża niż w roku ubiegłym. W swoich aktualnych szacunkach zbiorów Niemieckie Stowarzyszenie Raiffeisen (DRV) spodziewa się 41,8 mln ton zboża, czyli o 1,2% mniej niż w roku ubiegłym, kiedy zebrano 42,6 mln ton. Ale prognozy są lepsze niż w kwietniu, pomimo burz, które miały miejsce w ostatnich dniach. Ostatnim razem DRV oszacowało zbiory na 41,2 mln ton zboża, czyli o 600 tys. ton mniej niż obecnie (23 maja).
Przyczyną prawdopodobnie wyższej produkcji jest korekta oczekiwanej powierzchni zbioru zbóż i szacowanego plonu. Chociaż stowarzyszenie spodziewało się, że w zeszłym miesiącu obszar uprawny wyniesie 5,91 miliona hektarów, obecne szacunki zbiorów wynoszą 5,98 miliona hektarów, czyli wciąż o około 1% mniej niż w roku poprzednim.
Oczekuje się, że średni plon wyniesie 69,8 dt/ha, szacuje DRV - o prawie 1% mniej niż w roku ubiegłym, ale o 0,1 dt/ha powyżej prognozy z kwietnia. - Burze, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni w południowych Niemczech, spowodowały regionalne szkody w uprawach, ale jest mało prawdopodobne, aby było to znaczące w ujęciu ogólnokrajowym - mówi Guido Seedler, ekspert ds. rynku zbóż DRV. Jednocześnie na północy i wschodzie ponownie zaczyna brakować wody. „Łagodne temperatury i utrzymujący się wiatr spowodowały wysuszenie tamtejszej gleby” – mówi Seedler.
W ostatnim czasie czynnikiem kształtującym ceny na rynkach zbóż jest także pogoda, która staje się coraz bardziej nieprzewidywalna i ma istotny wpływ na popyt. Ceny pszenicy wzrosły zarówno na europejskiej giełdzie, jak i na giełdzie Chicago Board of Trade (CBoT). Wydaje się jednak, że sytuacja ta coraz bardziej się stabilizuje. Szkody w rosyjskich zbiorach nie mają dalszego wpływu na ceny. Na razie handlowcy nie są gotowi płacić więcej za zboże i czekają.
Polityka osłabia handel zbożem
- Jeśli warunki polityczne staną się bardziej nieprzewidywalne, osłabi to wyniki handlu zbożem – powiedział Seedler. Zdaniem eksperta ds. rynku zbóż, handel zbożem coraz bardziej cierpi z powodu doraźnych zapowiedzi i decyzji politycznych. - Politycy muszą mieć świadomość, że rynek reaguje wrażliwie i że nieprecyzyjne regulacje bez wystarczającego czasu realizacji prowadzą do zawirowań – mówi Guido Seedler. - Aby skutecznie sprzedawać zboża i nasiona oleiste, potrzebne są przewidywalne warunki i brak dodatkowych niepokojów – mówi, podając jako przykład planowane przez UE regulacje dotyczące importu towarów rolnych z Rosji i Ukrainy do Europy.
- Istnieją ku temu dobre powody. Przepisy te muszą być jednak precyzyjne i mogą wejść w życie dopiero po powiadomieniu z odpowiednim wyprzedzeniem – przekonuje Seedler.
Źródło: Agrarheute