- W Chicago nadal obecny jest trend spadkowy w notowaniach kukurydzy i soi w oczekiwaniu na doskonałe zbiory w USA i pod wpływem obaw o popyt na amerykańskie dostawy ze strony Chin. Jedynie amerykańska pszenica próbuje stabilizować się w ostatnich dniach (w okolicy 4-letnich minimów) w obliczu pogarszających się szacunków zbiorów w Europie i pojawieniu popytu ze strony największych importerów (przetarg Egiptu na 3,8 mln ton i Algierii) – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Inwestorzy spekulacyjni sprzedają kontrakty w Chicago, ponieważ spodziewają się wzrostu prognoz plonów zwłaszcza kukurydzy i soi w kolejnym miesięcznym raporcie USDA (WASDE), który ma zostać opublikowany w poniedziałek 12 sierpnia.
Unijny i kanadyjski rzepak drożały w czwartek (drugi dzień z rzędu) po zaliczeniu długoterminowego dołka na wtorkowej sesji. W Paryżu seria na listopad wróciła w okolice 470 eur/t, zyskując ok. 20 euro w czasie dwóch sesji. Rzepakowi pomogła w ostatnich dwóch dniach drożejąca ropa (+3,5% ropa Brent).
Stałe wsparcie dla rzepaku i unijnej kukurydzy stanowią niskie szacunki/prognozy zbiorów obserwowane w Europie Zachodniej (rzepak) oraz suche i gorące warunki, które znacznie obniżyły już oczekiwania produkcji słonecznika i kukurydzy w Europie Wschodniej. Z drugiej strony potencjał wzrostów na rynku rzepaku ograniczony jest ciągle taniejącą soją (pogłębia 4-letnie minima).
Unijna pszenica odbiła lekko w górę w czwartek w ramach trwającego w ostatnich dniach trendu bocznego - lekko poniżej 220 eur/t. Ceny unijnej pszenicy nie rosną na razie, mimo katastrofalnych zbiorów we Francji i słabych w skali całej UE. Złe warunki klimatyczne panujące w Europie stoją w tym roku kontraście ze sprzyjającą pogodą w Stanach Zjednoczonych, gdzie zbiory wszystkich trzech głównych u w praw będą w tym roku wyjątkowo dobre. Jednocześnie nadal widoczna jest silna konkurencja na międzynarodowym rynku pszenicy ze strony dostawców rosyjskich i ukraińskich.
Według firmy analitycznej Strategie Grains, zbiory w UE mają obecnie wynieść 116,5 mln ton, czyli o 5% mniej niż szacowano miesiąc temu. Analitycy twierdzą, że jest to głównie spowodowane mniejszymi zbiorami we Francji, która ucierpiała z powodu nadmiernych opadów.
Zamknięcie czwartkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 08.08.2024:
Źródło: Andrzej Bąk (eWGT)