- W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Ukraina nie otrzymała żadnych powiadomień od krajów UE, a w szczególności od Polski, dotyczących jakości zboża - poinformował szef Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów Serhij Tkaczuk w wywiadzie udzielonym redakcji Ukrinform.
Przypomniał, że w ubiegłym roku Państwowa Służba Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów otrzymała skargi na jakość ukraińskiego zboża, które stanowiło 0,17% całości eksportu. Tkaczuk zauważył, że czasami ukraińscy eksporterzy nie są zainteresowani wymogami konkretnego kraju i przez to znajdują się w nieprzyjemnych sytuacjach.
- Na przykład przesyłają próbki do laboratorium w celu sprawdzenia pięciu substancji, a produkty są sprawdzane pod kątem dziewięciu substancji po przekroczeniu granicy. Mieliśmy takie nieporozumienie, szczególnie w przypadku eksportu śliwek – powiedział Tkaczuk.
Źródło: Ukr Agro Consult