Spadki były wywołane kilkoma czynnikami, z których na pierwszym miejscu wymieniana jest Grecja i jej zagrożenie finansów publicznych, a nawet obawy o „koniec euro”. Te niekorzystne doniesienia znalazły już przełożenie w deprecjacji waluty euro i m.in. w spadku cen w kontraktach terminowych na ziarno. Drugą ważną przyczyną obecnych zniżek, są trwające zbiory pszenicy w Stanach Zjednoczonych – co wywiera presje na spadek cen. Kolejną zaś polepszenie warunków atmosferycznych w Europie i utrzymywanie się korzystnej aury w Rosji i na Ukrainie.
We Francji obserwuje się w końcu długo oczekiwane deszcze i choć opinie są raczej zgodne w ocenie, że straty podczas wiosennej suszy są już raczej nie do odrobienia, jednak ich skala jest różnie oceniana. Słychać też bardziej optymistyczne głosy, iż susza dotknęła co prawda uprawy zbożowe, ale rośliny wykazały się dużą odpornością i nadal jest szansa na przynajmniej częściowe odrobienie szkód.
Bądź co bądź, w tym tygodniu przez giełdy towarowe przetoczyła się fala przecen. Ceny pszenicy w kontrakcie sierpniowym na giełdzie MATIF były najniższe od początku maja 2011 r. i wyniosły: 213,3 euro/t. Staniała również kukurydza, której ceny w kontrakcie sierpniowym obniżyły się do poziomu 240 euro/t.
Zniżki miały miejsce także na amerykańskiej giełdzie CBOT w Chicago. Słabnące euro sprawia, że unijne ziarno staje się bardziej konkurencyjne w eksporcie. W Stanach trwają żniwa. W bieżącym tygodniu notowania pszenicy w kontrakcie lipcowym na chicagowskiej giełdzie spadły do poziomu 247 USD/t.
Potaniała także kukurydza – w kontrakcie lipcowym cena tego gatunku obniżyła się do 277,6 USD/t.
Źródło: FAMMU/FAPA