- Podpisujemy porozumienie o zawieszeniu protestu na granicy. Strona rządowa podejmuje szereg zobowiązań w określonej perspektywie czasowej, mających na celu realizację postulatów protestu – informuje jeden z liderów protestu, Rafał Mekler.
- Protest jest zawieszony do 1.03. Jeżeli nie uda się wypracować rozwiązań wracamy na granicę. Dajemy ministerstwu mandat zaufania. To nie kapitulacja, a pauza strategiczna. Na granicy zostawiamy całą infrastrukturę, kontenery, naczepy. W razie braku realizacji postulatów wrócimy na granicę – pisze w mediach społecznościowych Rafał Mekler.
Treść porozumienia ze stroną rządową.
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) January 16, 2024
Protest jest zawieszony do 1.03.
Czekamy na realizację naszych postulatów. pic.twitter.com/xj9L2bImZ5
- Polskiemu rządowi udało się dojść do porozumienia z lokalnymi przewoźnikami, którzy od listopada blokują przejście graniczne z Ukrainą dla przewozów towarowych. Mają zawiesić protest w środę od godz. 13:00 czasu kijowskiego – powiedział Reuterowi Tomasz Borkowski z Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu. - To nie koniec, ale protest zostanie zawieszony. Uzgodniliśmy pod pewnymi warunkami, że damy rządowi czas na pracę, bo to nowy rząd – powiedział Tomasz Borkowski.
Przypomnijmy, że polscy rolnicy postanowili zawiesić protest na przejściu granicznym w Medyce po tym, jak na początku miesiąca rząd przychylił się do ich żądań. Jednak przewoźnicy w dalszym ciągu blokowali trzy inne punkty kontrolne na granicy ukraińsko-polskiej.
Minister @DariuszKlimczak wyjaśnia istotę porozumienia. pic.twitter.com/0JhgcYBUiM
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) January 16, 2024