Dodaj ogłoszenie

CenyRolnicze
28.02.2020 MATIF: pszenica kons. MAR20 - 187,50 (- 2,09%), kukurydza MAR20 - 165,50 (- 1,19%), rzepak MAJ20 - 380,25 (- 1,81%) [euro/tona] +++ +++ +++ 28.02.2020 12:29 DRÓB, cena tuszki w hurcie: 4,70 - 5,60 zł/kg, średnia: 5,20 zł/kg (na podstawie informacji z 15 ubojni) +++ +++ +++

Nie ustają protesty francuskich rolników. Gorąco również w Belgii i we Włoszech

Redakcja
protest, Francja, rolnicy

Francuscy rolnicy zaostrzają protest, a Paryż jest blokowany przez kolumny ciągników, pomimo korzystnych dla nich deklaracji polityków. Według sondaży 87% Francuzów popiera protesty, a 92% pozytywnie ocenia rolników. Manifestacje odbywają się nie tylko nad Sekwaną, ale niezadowoleni wyszli też na ulice we Włoszech i w Belgii.

 

W ostatnich dniach francuscy farmerzy kontynuują swoje manifestacje, pomimo ustępstw nowego premiera. Gabriel Attal podjął pewne zobowiązania w miniony piątek. Ale to jeszcze nie przekonuje rolników do ustępstw. W swoim przemówieniu programowym do Zgromadzenia Narodowego, które miało miejsce we wtorek po południu Attal powiedział: „Nasze rolnictwo jest siłą”. Minister zapewniał, że zostaną podjęte „zdecydowane” działania „na rzecz suwerenności rolniczej naszego kraju”.

 

 

Mimo to rolnicy utrudniają i blokują dostęp np. do Paryża. Blokowane są także w drogi w innych częściach kraju i niektóre duże supermarkety. Protesty mają w dużej mierze pokojowy, choć ofensywny charakter. Ulice są zasypywane ziemią czy obornikiem lub blokowane płonącą słomą. Rolnicy chcą w ciągu najbliższych dni dotrzeć do rynku hurtowego Rungis i zablokować go. Na służbie pracuje 15 000 policjantów. Podejmowane są próby zatrzymania kolumny ciągników, zmierzającej do stolicy kraju, pojazdami opancerzonymi. Jak dotąd rolnicy nie dali się zatrzymać.

 

Dodajmy, że wspomniany Attal ogłosił we wtorek (30 stycznia) w przemówieniu przed Zgromadzeniem Narodowym, że „uprości normy ograniczające działania rolników”, „odbiurokratyzuje” Francję” i „będzie w dalszym ciągu chronił rolników przed nieuczciwą konkurencją”. Rolnicy twierdzą, że nie mogą już dłużej radzić sobie z cenami znacznie niższymi od kosztów produkcji, niekorzystną pozycją negocjacyjną z producentami i sprzedawcami detalicznymi, ciężarem skomplikowanych przepisów i nieuczciwymi praktykami handlowymi w relacjach z innymi krajami. Część obciążeń regulacyjnych, które Attal chce usunąć, pochodzi z francuskiego ustawodawstwa, ale rząd sugeruje, że może również przyjrzeć się szkodliwym przepisom UE.

 

W poniedziałek (29 stycznia) Pałac Elizejski ponownie wyraził swój sprzeciw wobec przyszłej umowy handlowej między UE a Mercosurem. Temat ten ma zostać poruszony podczas spotkania prezydenta Francji Emmanuela Macrona z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen podczas czwartkowego szczytu Rady Europejskiej (1 Luty). Tymczasem francuski minister rolnictwa Marc Fesneau ma pojawić się w Brukseli dzisiaj (31 stycznia), aby „zaradzić europejskim sytuacjom kryzysowym”. Powinien zwrócić się do państw członkowskich o odstąpienie od wymogu, zgodnie z którym część gruntów na każdym obszarze rolnym powinna pozostać nieuprawiana w celu ochrony różnorodności biologicznej.

 

Włosi i Belgowie też protestują

 

Rolnicy są także na ulicach w Belgii. Wydźwięk protestów jest podobny, różnią się jednak szczegółami. Rolnicy opierają się spadającym dochodom, biurokracji i wymogom dotyczącym ich pracy. Blokują m.in. węzły komunikacyjne na obwodnicy Brukseli, skrzyżowania w Antwerpii i Walonii. Politycy reagują także w Belgii, choć niekoniecznie tak, jak chcą rolnicy. Na przykład belgijska minister spraw wewnętrznych Annelies Verlinden wyraziła zrozumienie dla protestów. Jednocześnie prosiła, aby miały one charakter pokojowy. Drogi dla służb ratowniczych i pomocowych również powinny pozostać drożne. Mówi się, że w czwartek rolnicy będą maszerować przez centrum Brukseli podczas szczytu UE.

 

Niezadowolenie rolników można odczuć także we Włoszech, gdzie protestują przeciwko europejskiej polityce rolnej i żądają od rządu reform i dostosowań. W różnych regionach, takich jak Emilia-Romania, Umbria i Sycylia, rolnicy wyszli na ulice. Gniew wywołały m.in. regulacje dotyczące uprawy kukurydzy i pszenicy. W związku z tym musieliby w tym roku pozostawić część obszarów uprawnych odłogiem.

 

 

Źródło: Agrarheute/euractiv.com

Loading comments...
Wiadomość z kategorii: