Dodaj ogłoszenie

CenyRolnicze
28.02.2020 MATIF: pszenica kons. MAR20 - 187,50 (- 2,09%), kukurydza MAR20 - 165,50 (- 1,19%), rzepak MAJ20 - 380,25 (- 1,81%) [euro/tona] +++ +++ +++ 28.02.2020 12:29 DRÓB, cena tuszki w hurcie: 4,70 - 5,60 zł/kg, średnia: 5,20 zł/kg (na podstawie informacji z 15 ubojni) +++ +++ +++

Spółka skarbu państwa żąda od protestujących rolników 1,3 mln za zablokowanie torów

Redakcja
blokada torów, pkp, odszkodowanie

Rolnik zablokował tory w miejscowości Durdy na Podkarpaciu w ramach odbywającego się tam protestu. PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa żąda teraz rekompensaty. Spółka twierdzi, że jeden dzień manifestacji kosztował ją 1,3 mln zł.

 

- Te całkowicie nieuzasadnione i wysoce szkodliwe dla naszej spółki i naszych partnerów działania już w pierwszym dniu spowodowały znaczące straty finansowe, naraziły nas na roszczenia klientów oraz naruszyły nasz wizerunek - napisano w piśmie skierowanym do rolników. Spółka wylicza, że musiała podstawiać pociągi, a także rozładowywać wagony. Łącznie wylicza, że działania wynikające z rolniczej blokady to koszt 1 274 400 zł. - Protest, połączony z wysypaniem złomu na tory jest działalnością przestępczą, narażającą życie i zdrowie zarówno pracowników PKP LHS oraz samych protestujących – czytamy w piśmie spółki.

 

- Ten protest jest legalny. Został prawidłowo i legalnie zgłoszony. Blokada jest absolutnie legalna i prawidłowo realizowana. Jeżeli ja tu dostrzegam jakąkolwiek nieprawidłowość to jedynie stwierdzam, że nie widzę policji  po obu stronach przejazdu kolejowego, która zabezpieczałaby te tory przed przejazdem pociągów – mówi Mariusz Miąsko, prawnik protestujących rolników i podkreśla, że działania spółki PKP są nieuzasadnione. – Takie działanie jest absolutnie bezprawne, ponieważ zakazuje tego wprost ustawa prawo o zgromadzeniach. Bezprawne jest dlatego, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w 2019 r. jasno wypowiedział się, że nie można dochodzić jakichkolwiek roszczeń w stosunku do organizatora protestu za blokady dróg lub jakichkolwiek innych traktów komunikacyjnych, ponieważ organizator protestu nie reprezentuje sam siebie, a reprezentuje interes publiczny, reprezentuje interes społeczny. Jeżeli spółka chce kogoś oskarżyć, to być może chce oskarżyć 38 mln Polaków. (…) PKP LHS nie bierze pod uwagę wszystkich okoliczności, że to nie pan Piotr jako organizator protestu dokonał wyłączenia jako organizator protestu, tylko samorząd. To samorząd dokonał tego wyłączenia. Samorząd miał takie uprawnienie. W związku z powyższym rolnicy na tych torach protestowali oraz je blokowali wolą i decyzją samorządu lokalnego. W związku z tym nie można domagać się sankcji, roszczeń i odszkodowań od rolnika skoro działa legalnie w interesie publicznym – powiedział mecenas reprezentujący protestujących rolników.

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii: