- W pełni się solidaryzujemy wszyscy z protestami rolników, udzielamy im pełnego poparcia. I domagamy się dymisji nie tylko ministra Kierwińskiego, ale także kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa. W szczególności ministra Kołodziejczaka! Oni zawiedli polskich rolników. Oni prowadzą działania pozorowane – uważa wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak.
- Chciałbym się do skandalicznych wydarzeń do których doszło wczoraj przed Sejmem. Przez większą część dnia mieliśmy spokojne protesty rolników. Natomiast, jak widać, to nie wystarczało. Było zapotrzebowanie na zadymę. I ta zadyma została wczoraj przed Sejmem przeprowadzona. Nasi posłowie obserwowali sytuację z bliska, naocznie. Uczestniczyli w uspokajaniu sytuacji. Niestety, uspokajać trzeba było w dużej mierze funkcjonariuszy policji. Nasi posłowie wczoraj weszli pomiędzy kordony policji a protestujących. Niektórzy z naszych posłów wczoraj zostali poszkodowani. Wydaje się, że intencjonalnie przez policję. Jeden z posłów, poseł Wilk był uderzany. Z kolei poseł Mentzen został opryskany gazem przez policję prosto w twarz. Inni posłowie również zostali potraktowani gazem będąc całkowicie spokojnymi i komunikując, że są posłami. I próbując przeciwdziałać eskalacji wczorajszych starć przed Sejmem – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Krzysztof Bosak.
- To jest sytuacja skandaliczna. Wszystko wskazuje na to, widzimy mnóstwo nagrań w internecie dokumentujących, że ta przemoc, która wczoraj miała miejsce, że było to sprowokowane celowo. Stara, doskonale nam znana z Marszów Niepodległości technika prowokowania zamieszek, polegająca na wydaniu rozkazów zwartym oddziałom funkcjonariuszy prewencji, żeby tarczami spychali stojących ludzi. A jeżeli oni się nie dają spychać opryskiwać ich gazem i używać pałek. To są oczywiste nadużycia środków przymusu bezpośredniego.(…) Wiemy, że często zatrzymani są przypadkowi. Ci, którzy są spokojni, nie cofają się przed policją, uważają, że nic im nie grozi. W tym momencie policja kilka osób wyrywa, nabija statystykę zatrzymań. Winę za to ponosi dowództwo i polityczny nadzór. Dlatego domagamy się dymisji ministra Kierwińskiego – powiedział jeden z liderów Konfederacji.
Znamy te prowokacje, znamy te sztuczki
- Sprawę naszych posłów, których policja naruszyła nietykalność, a także zagroziła ich zdrowiu, będziemy wyjaśniać. Będziemy interweniować u marszałka Sejmu, żeby był w pełni poinformowany co się wczoraj stało. Dzisiaj będziemy interweniować w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. I oczywiście będziemy żądać ustalenia i ukarania funkcjonariuszy, którzy odpowiadają za te nadużycia. (…) W pełni się solidaryzujemy wszyscy z protestami rolników, udzielamy im pełnego poparcia. I domagamy się dymisji nie tylko ministra Kierwińskiego, ale także kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa. W szczególności ministra Kołodziejczaka! Oni zawiedli polskich rolników. Oni prowadzą działania pozorowane. Oni uczestniczą w tym, co robi w tej chwili premier Donald Tusk, to znaczy w grze na czas. Próbie przeczekania protestów, rozwodnienia tematu przez opowieści o jakichś embargach nakładanych na Rosję czy Białoruś. Postulat protestujących to jest embargo, ale rozszerzenie na Ukrainę! I my projekt tego rozporządzenia rozszerzającego embargo na produkty z Ukrainy przygotowaliśmy – przypomniał Bosak.
- Oni też wprowadzają w błąd, jeżeli chodzi o sytuację w Brukseli. Dziś miało tutaj być wystąpienie komisarza Wojciechowskiego. Już zostało odwołane, jednak go nie będzie. Słyszymy sprzeczne założenia. A to, że Zielony Ład będzie, że go nie będzie. Oni wszyscy to popierali, oni za tym głosowali w Parlamencie Europejskim, w Komisji Europejskiej. Są w tych samych partiach, które to wszystko promują. Nie można im ufać i nie można przerywać protestów rolniczych! Chciałbym swoje wystąpienie zakończyć apelem do rolników i do obywateli. Do obywateli: wspierajmy rolników w tych protestach. To jest nasza wspólna sprawa. Bezpieczeństwo żywnościowe, przetrwanie polskiego rolnictwa, przetrwanie polskiego sektora żywnościowego, eksportu żywności i przetrwanie całej polskiej gospodarki. To jest nasza sprawa, naszej niepodległości, naszej suwerenności! Do rolników: nie poddawajcie się. Znamy te prowokacje, znamy te sztuczki. Wiemy, jak to działa. Wiemy, jak to wygląda. Nie poddawajcie się. W innych państwach europejskich, w których obywatele, rolnicy coś wywalczyli, te protesty musiały trwać długo. My was będziemy wspierać. Potrzebujemy partnerów na poziomie społecznym, którzy twardo walczą o swoje prawa. Ta walka wczoraj się dopiero na dobre zaczęła i musimy być zdeterminowani, żeby zmusić rząd i w Brukseli, i w Warszawie, do ustępstw – powiedział poseł Konfederacji.