Straty klęskowe na twoim polu mogą sięgać 60%, a pomocy i tak nie otrzymasz

Zarząd Pomorskiej Izby Rolniczej wnioskuje do ministerstwa rolnictwa o zmianę zasad naboru wniosków w ramach pomocy finansowej producentowi rolnemu, w którego gospodarstwie rolnym powstały szkody w uprawach rolnych spowodowane wystąpieniem w 2023 r. suszy. W wielu przypadkach straty oszacowane przez aplikację znacząco odbiegają od rzeczywistej oceny szkody na miejscu.

Do biura PIR w Pruszczu Gdańskim wpływają zgłoszenia od rolników, którzy nie zgadzają się z otrzymaną kalkulacją szkód. W wielu przypadkach straty oszacowane przez aplikację znacząco odbiegają od rzeczywistej oceny szkody na miejscu, dokonanej przez Komisję Gminną.

 

 

- Poszkodowani rolnicy mają wrażenie, że wyniki szacunków Komisji Gminnych nie były brane pod uwagę w protokołach. Zaniżone wyniki uniemożliwiają ubieganie się o pomoc. Problem jest szczególnie dotkliwy dla producentów rolnych, u których straty wykazane przez aplikację nie przekraczają 30% średniej, rocznej produkcji roślinnej, ale są na bardzo bliskim poziomie (wskaźniki rzędu np. 26,99%, 28%, 29,30%). Zdarzają się również sytuacje, gdzie susza i inne klęski (przymrozki) spowodowały w gospodarstwie łączną stratę znacznie przekraczającą 30%, natomiast zgodnie z zasadami szkody nie sumują się. Może dojść do sytuacji, w której łączna strata na jednej działce wyniesie prawie 60%, a rolnik nie otrzyma pomocy – czytamy w wystąpieniu Pomorskiej Izby Rolniczej.

 

- Producenci rolni, w gospodarstwach których szkody w uprawach rolnych spowodowane wystąpieniem w 2023 r. suszy i innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych wyniosły powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej, mogą się ubiegać o wsparcie. Wnioski do 15 marca 2024 r. przyjmują biura powiatowe ARiMR. Dotychczas o tę pomoc stara się ponad 80 tys. rolników – informuje Agencja.