- Z ostatniej chwili! Konkret dla rolników: ugorowanie nie będzie obowiązkowe i to już od tego roku. Taki jest wynik moich rozmów z szefową Komisji. O innych szczegółach informacja jeszcze dziś – napisał w mediach społecznościowych premier RP, Donald Tusk.
- 1 kwietnia już w marcu? Jeśli to są te konkrety o których mówił wcześniej premier, to równie dobrze mógłbym napisać za dwa-trzy tygodnie news z "ostatniej chwili" dotyczący konfiskaty aut dla pijanych kierowców i przypisać sobie ten "sukces". Nie wiem kto to łyknie (choć się domyślam) ale to jest kpina z rolników – komentuje rolnik z Podlasia, Jacek Słoma.
- Panie Premierze, te decyzje nie są żadną nowością! Z ugorowania w obecnym kształcie KE wycofała się już ponad miesiąc temu. Co oznacza, że ugorowanie nie będzie obowiązkowe? Zostanie jako ekoschemat, wypadnie z warunkowości, czy nie będzie dotyczyło gospodarstw poniżej 10 ha? Czego w takim razie dotyczyły rozmowy szefową KE? – pyta Anna Bryłka z Konfederacji. - Postulujemy wycofanie ugorowania w ogóle, a nie w ekoschematach czy na zasadzie "dobrowolności", która w momencie składania wniosku o płatność bezpośrednią stanie się obowiązkiem – wyjaśnia Bryłka.
Z ostatniej chwili! Konkret dla rolników: ugorowanie nie będzie obowiązkowe i to już od tego roku. Taki jest wynik moich rozmów z szefową Komisji. O innych szczegółach informacja jeszcze dziś.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 15, 2024