Po raz trzeci w ciągu zaledwie dwóch miesięcy w Brukseli ma miejsce protest rolników. Dziesiątki traktorów zablokowały dzisiaj ulice w pobliżu siedziby Unii Europejskiej, gdzie 27 ministrów rolnictwa krajów członkowskich omawia kryzys w sektorze, który doprowadził do manifestacji w całej Europie.
Międzynarodowa organizacja rolników Via Campesina już w zeszłym tygodniu zapowiedziała dzisiejszą demonstrację, a belgijskie federacje rolników FJA, FWA i FOGEA szybko potwierdziły, że również wezmą w niej udział. Jak podaje The Brussels Times podobnie jak podczas dwóch poprzednich protestów, rolnicy demonstrują, aby wyrazić swoje niezadowolenie z europejskiej polityki rolnej, wezwać do zaprzestania umów o wolnym handlu takich jak Mercosur i dążą do uzyskania godziwego wynagrodzenia.
Pierwszy w tym roku protest rolników odbył się 1 lutego. Wówczas ponad 1200 traktorów zablokowało ulice Brukseli, zwłaszcza Dzielnicę Europejską. Biorąc pod uwagę dużą frekwencję, szkody wyrządzone przez protestujących były „ stosunkowo ograniczone ” pomimo zniszczenia pomnika Johna Cockerilla na Place du Luxembourg.
Kilka tygodni później, w poniedziałek 26 lutego, około 900 rolników wróciło do stolicy Belgii na drugą rundę protestów. Tym razem jednak demonstracja szybko wymknęła się spod kontroli, ponieważ protestujący podpalili bele słomy i opony, a funkcjonariuszy policji obrzucono łajnem, materiałami wybuchowymi i pomarańczami, a także kołkami i butelkami.
Trzecia w tym roku manifestacja rolników w Brukseli… pic.twitter.com/tW2nXvplL7
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) March 26, 2024