Dzisiaj (4 kwietnia 2024 r.) odbędzie się kolejna, skoordynowana akcja protestacyjna rolników. Tym razem swoje działania rolnicy skoncentrują na wizytach w biurach poselskich, senatorskich oraz biurach europosłów.
Odwiedzając biura posłów i senatorów rolnicy postarają się osobiście wyjaśnić jakie są powody trwających protestów. Wizytom towarzyszyć będzie przekazanie "spersonalizowanych prezentów". Parlamentarzyści otrzymują paczkę, składającą się z obornika oraz gnojowicy, jako symbol tego co obecnie zostaje, jako wartość dodana, z całej prowadzonej przez rolników produkcji.
Rolnicy z Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników podkreślają, że od ponad dwóch miesięcy trwa Ogólnopolski Protest Rolników - na niespotykaną dotąd skalę, rolnicy zjednoczyli się i wspólnie starają się walczyć o przyszłość polskiego rolnictwa oraz o bezpieczeństwo całego, polskiego, społeczeństwa. - Niestety, nie wszystkim podoba się to, że jako grupa społeczna, ośmielamy się tak mocno bronić swoich praw. Wiele środowisk stara się wykorzystać działania rolników do prowadzenia swoich politycznych sporów. Inni dezinformują i manipulują przekazem, na temat tego co powoduje, że jesteśmy zdesperowani walczyć o realizację naszych postulatów, w każdy możliwy i dozwolony prawnie sposób - mówi Damian Murawiec, koordynator protestów z woj. warmińsko-mazurskiego.
Przypomnijmy, że od początku trwania protestów, rolnicy jasno określają swoje oczekiwania dotyczące:
1. Rozwiązania problemów nadmiernego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów pozaunijnych.
2. Domagania się wycofania przepisów związanych z tzw. Nowym Zielonym Ładem.
3. Sprzeciwu dot. ograniczania chowu i hodowli zwierząt oraz konieczności podjęcia działań na rzecz odbudowy i rozwoju produkcji zwierzęcej w Polsce.
Protesty nie ustaną
- Rolnictwo, jest strategicznie ważnym sektorem polskiej gospodarki. Szczególnie teraz, w tak niestabilnych geopolitycznie czasach wszyscy powinniśmy skupić się na pracy na rzecz zabezpieczenia i utrzymania bezpieczeństwa żywnościowego naszego państwa. Jako rolnicy, czujemy ciężar odpowiedzialności jaki na nas ciąży i jednocześnie to od państwa - posłów na Sejm RP, od senatorów oraz posłów do Parlamentu Europejskiego - będziemy wymagać odpowiedzialnego spojrzenia na polskie rolnictwo - mówi Emil Mieczaj - koordynator protestów z woj. zachodniopomorskiego.
Rolnicy jasno deklarują pełną współpracę, ale jednocześnie informują, że do momentu wprowadzenia rozwiązań realizujących postulaty, organizowane przez nich manifestacje, protesty, blokady i inne formy wyrażania sprzeciwu - nie ustaną.
Kolejne działania rolników ukierunkowane będą na dotarcie do całego społeczeństwa z informacjami na temat tego, jakie skutki dla nich będzie miało wprowadzenie zielonego ładu. - Rolnicy walczą o znacznie więcej niż o swoje gospodarstwa. Walczą o cale społeczeństwo. Liczymy na to, że ludzie w coraz bardziej świadomy sposób będą patrzeć na to jakie są realne skutki forsowanego klimatycznego szaleństwa - dodaje Damian Murawiec.