Dodaj ogłoszenie

CenyRolnicze
28.02.2020 MATIF: pszenica kons. MAR20 - 187,50 (- 2,09%), kukurydza MAR20 - 165,50 (- 1,19%), rzepak MAJ20 - 380,25 (- 1,81%) [euro/tona] +++ +++ +++ 28.02.2020 12:29 DRÓB, cena tuszki w hurcie: 4,70 - 5,60 zł/kg, średnia: 5,20 zł/kg (na podstawie informacji z 15 ubojni) +++ +++ +++

Beata Szydło: „Dyrektywa budynkowa” jest jedną z wielu regulacji, które drastycznie zwiększą koszty życia

Redakcja
dyrektywa budynkowa, zielony ład

- W Polsce ekscytacja stanem emocjonalnym pewnego wicewojewody, a tymczasem w Brukseli rozgrywają się wydarzenia, które wpłyną na życie milionów Polaków. Rada Unii Europejskiej ostatecznie zatwierdziła „dyrektywę budynkową”, zmuszającą mieszkańców Unii do remontów swoich domów oraz wymiany źródeł ogrzewania według wytycznych Komisji Europejskiej. Rząd Tuska tchórzliwie wstrzymał się w tej sprawie od głosu – napisała w mediach społecznościowych była premier, Beata Szydło.

 

- Zmieniona dyrektywa zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i wejdzie w życie w najbliższych tygodniach. Następnie państwa członkowskie będą musiały ją transponować do prawa krajowego - głosi komunikat Komisji Europejskiej.

 

 

- Kluczowe są tu słowa „będą musiały”. Dyrektywa budynkowa” stała się unijnym prawem, a teraz Bruksela zacznie wymuszać na państwach członkowskich realizację planu, którego wykonanie to gigantyczne wydatki dla każdego posiadacza domu (oraz innych nieruchomości, bo wprowadzane zasady obejmują praktycznie każdy typ budynków). Wiele osób jest nadal przekonanych, że „Unia przecież da” na remonty i wymianę pieców. Owszem, dopłaty są przewidziane, ale na pokrycie tylko małej części kosztów. Komisja Europejska - nawet jeśli chciałaby przekazać więcej, a nie chce - po prostu nie posiada takich środków. Brukselscy urzędnicy przerzucają więc koszt realizacji swoich utopijnych wizji na mieszkańców Unii. „Dyrektywa budynkowa” jest - o czym trzeba pamiętać - jedną z wielu regulacji, które drastycznie zwiększą koszty życia Europejczyków. Podatki od samochodów, podatki od paliwa, podatki od emisji itd - to wszystko w najbliższych kilku latach wydrenuje kieszenie Polaków i reszty mieszkańców UE. A ponadto zniszczy podstawy europejskiej gospodarki, co poskutkuje załamaniem rynku pracy. Rosnąca lawina masowych zwolnień - która dociera już także do Polski - to pierwszy efekt wprowadzania Zielonego Ładu. Korporacje już wiedzą, że prowadzenie biznesu w Unii będzie wkrótce skrajnie nieopłacalne. Wynoszą się więc poza UE. Europa staje się „zielonym rezerwatem” dla pozbawionych majątku mieszkańców. A wszystko to przy milczącej zgodzie rządu Tuska – napisała w mediach społecznościowych Beata Szydło, której słowa brzmią racjonalnie. Nie zapominajmy jednak, że jej następca, premier Mateusz Morawiecki sygnował swoim nazwiskiem dokument zatwierdzający ogólne założenia Zielonego Ładu.

 

Od 2030 roku nowe budynki mają być zeroemisyjne

 

Jak wynika z komunikatu Parlamentu Europejskiego, dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków ma sprawić, że do 2030 roku znacznie zmniejszą się emisje gazów cieplarnianych i zużycie energii w budownictwie. Do 2050 roku sektor ten ma stać się neutralny dla klimatu. Ma ona również doprowadzić do renowacji większej liczby budynków o najgorszych parametrach. Ponadto ma poprawić wymianę informacji na temat charakterystyki energetycznej.

 

Od 2030 roku nowe budynki mają być zeroemisyjne. Nowe budynki zajmowane przez władze publiczne lub będące ich własnością powinny być zeroemisyjne od 2028 roku. Państwa członkowskie będą mogły wziąć pod uwagę współczynnik globalnego ocieplenia w cyklu życia budynku. Współczynnik ten obejmuje produkcję i utylizację produktów budowlanych użytych do jego budowy.


W przypadku budynków mieszkalnych państwa członkowskie będą musiały wprowadzić środki, które mają doprowadzić do zmniejszenia średniego zużycia energii pierwotnej o co najmniej 16% do 2030 roku i co najmniej 20–22% do 2035 roku.

 

Zgodnie z nową dyrektywą państwa członkowskie będą musiały do 2030 roku wyremontować 16% budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej, a do 2033 roku 26% takich budynków. Pomogą w tym minimalne wymagania dotyczące charakterystyki energetycznej.

 

Jeśli będzie to wykonalne z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, do 2030 roku państwa członkowskie będą musiały stopniowo montować instalacje słoneczne na budynkach publicznych i niemieszkalnych – zależnie od ich wielkości – oraz na wszystkich nowych budynkach mieszkalnych.

 

Wycofywanie kotłów na paliwa kopalne


Państwa członkowskie muszą przyjąć środki, które przyczynią się do dekarbonizacji systemów grzewczych i wycofywania paliw kopalnych w ogrzewaniu i chłodzeniu. Do 2040 roku należy całkowicie wycofać kotły na paliwa kopalne. Od 2025 roku nie będzie można dotować niezależnych kotłów na paliwa kopalne. Nadal będzie można stosować zachęty finansowe w odniesieniu do hybrydowych systemów grzewczych, na przykład łączących kocioł z instalacją cieplną wykorzystującą energię słoneczną lub pompą ciepła.

 

Nowych przepisów będzie można nie stosować do budynków rolniczych i zabytkowych. Kraje Unii mogą również zdecydować, że nie będą stosować tych przepisów do budynków chronionych ze względu na ich szczególne walory architektoniczne lub historyczne, budynków tymczasowych oraz kościołów i miejsc kultu.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii: