Dzisiaj rano rolnicy wznowili zawieszone blokady na przejściach granicznych w Medyce i Korczowej.- Cały czas czekamy na rozmowy z rządem. Uzgodnienia z rządem podpisane w Jasionce nie są wdrażane. Czekamy na obiecane rozporządzenie o dopłatach do zbóż - mówi Roman Kondrów z Podkarpackiej Oszukanej Wsi.
- Protesty w Medyce i Korczowej miały zostać wznowione dzisiaj o 8 rano. Taką godzinę podawał Roman Kondrów, lider protestu, taką godzinę podawała także policja, do której zgłoszono dzisiejsze akcje. Rolnicy zapowiadają, że będą wypuszczać z Polski jedną ciężarówkę na godzinę. Na bieżąco przejadą samochody osobowe i autokary – informuje RMF FM.
- Na lubelskim odcinku granicy na razie bez zmian: blokady są przed przejściami w Dorohusku i Hrebennem. Nie ma ich za to na dojazdach do mniejszych przejść w Dołhobyczowie i Zosinie. Tu ciężarówki jadą w obie strony. Rolnicy w Dołhobyczowie uznali, że nie mogą czekać z pracami polowymi. Nie wykluczają wznowienia protestu, ale policja nie ma informacji, by miało dziś dojść do takiej blokady – czytamy w publikacji RMF FM.