- Całkowite odblokowanie punktów kontrolnych na granicy ukraińsko-polskiej przyniosło już pozytywne rezultaty - poinformował wiceminister polityki rolnej Ukrainy, Taras Wysocki. - W szczególności przepływ produktów rolnych z Ukrainy wzrósł o 20%. Jeśli w drugiej dekadzie kwietnia 2024 r. średni wolumen przewozów wynosił 13 tys. ton dziennie, to w dniach 28-29 kwietnia już 16 tys. ton – dodał Wysocki.
- Na dzisiaj wszystkie punkty kontrolne na granicy ukraińsko-polskiej są odblokowane. Polscy rolnicy wyjechali, co jest bardzo pozytywne. Ponieważ logistyka jest bardzo ważną częścią końcowego kosztu sprzedaży i dostawy produktów. Im tańsza logistyka, tym wyższą cenę otrzyma ukraiński rolnik i tym więcej środków będzie miał na kontynuację swojej pracy. Jeśli spojrzymy na liczby z drugiej dekady kwietnia i teraz, po pełnym odblokowaniu, to faktycznie mamy plus 20%. Od razu wzrósł wolumen obrotu towarowego, przede wszystkim eksportu, który realizowany jest transportem drogowym, mowa tu o różnego rodzaju produktach rolnych. Miejmy nadzieję, że sytuacja utrzyma się w przyszłości. Zwłaszcza, że istnieją ku temu pewne przesłanki – mówił Wysocki na antenie Ukraińskiego Radia.
- Jak wiecie, pod koniec marca odbyło się w Polsce fizyczne spotkanie pomiędzy ministerstwami rolnictwa a stowarzyszeniami rolniczymi Ukrainy w Polsce. Doszło do napiętego, ale skutecznego dialogu, podczas którego można było wyjaśnić liczbami, że to nie ukraiński rolnik jest problemem polskiego rolnika. Następnie odbyli kilka kolejnych spotkań przejściowych według sektorów, a następnie 23 kwietnia, kiedy można było już ustalić sytuację, potwierdzili ustalenia, i zgodzili się na ponowne odbycie wspólnego spotkania 7 maja. Chęć dalszej komunikacji napawa optymizmem, że w przyszłości nie powinniśmy wracać do takiego problemu – wyraził nadzieję wiceminister rolnictwa Ukrainy.
Źródło: ukr.radio