– Mamy bardzo ważne wybory do europarlamentu 9 czerwca, a wielu polskich polityków działa przeciwko interesom Polski i Polaków bardzo otwarcie - twierdzi Stanisław Tyszka z Konfederacji.
- Patrzę tutaj na Różę Thun i Roberta Biedronia. Poparliście Zielony Ład, pakt migracyjny, poparliście też odebranie Polsce prawa weta w UE, pani Róża Thun mówiła, że pracuje dla Unii Europejskiej, a dopiero po drugie dla Polski. Działacie na niekorzyść Rzeczypospolitej! To podpada moim zdaniem pod artykuł 129 KK, czyli zdrada dyplomatyczna, co podlega karze pozbawienia wolność do lat 10 – mówił Tyszka w TVN 24, którego wypowiedź przerywała Róża Thun, niczym mantrę powtarzając „rosyjskie wpływy”.
- Zielony Ład jest w interesie Rosji, wykończy polskie rolnictwo i całą gospodarkę. Sam koszt dyrektywy budynkowej to jest 1,5 biliona złotych, wielu Polaków nie będzie stać na przymusowe remonty klimatyczne. Proponuję, żebyście się zapisali do jakiejś niemieckiej partii i z niej startowali do europarlamentu. Ja kandyduję do Parlamentu Europejskiego, żeby reprezentować tylko i wyłącznie interes Polski – mówił poseł Konfederacji, który kandyduje do Parlamentu Europejskiego w okręgu dolnośląsko-opolskim.