Ustawa odorowa, to kolejny cios w polskie rolnictwo pod przykrywką walki z nieprzyjemnymi zapachami. W Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad wprowadzeniem wspomnianej ustawy, ze względu na ilość skarg wpływających w temacie smrodu na wsiach. - O ile zrozumiałym jest że każdy z nas odczuwa inaczej zapachy unoszące się w jego otoczeniu o tyle należy wziąć pod uwagę, że wieś to nie jest sielska kraina w której trawa jest cały rok zielona, śpiewają ptaki, a życie jest sielsko-anielsko – zauważa Ruch Młodych Farmerów.
- Wieś to miejsce pracy rolników, którzy uprawiają zboża i hodują zwierzęta, co generuje hałas i nieprzyjemne zapachy. Jak możemy przeczytać w jednym z artykułów, temat ma dotyczyć obornika oraz gnojowicy wylewanej na pola. To oznacza kolejne obostrzenia i utrudnienia nakładane na rolników, co z kolei znacznie utrudni nam pracę. Już teraz musimy spełniać szereg wymogów, więc można nam dołożyć kolejne. A co tam, rolnik sobie poradzi. Drodzy konsumenci, którzy tak bardzo lubicie pisać te skargi, zastanówcie się czy robicie dobrze? To wy przyszliście na wieś a nie odwrotnie! Spójrzcie na to z drugiej strony: czy mleko które kupujecie też wam śmierdzi krową a chleb kurzem i gnojowicą. No nie, prawda? Więc może należy się zastanowić, czy nie zmierza to w złą stronę. A na koniec apel do ministra Drożały, żeby zajął się sprawami ważnymi, a nie niszczeniem polskiego rolnictwa i łowiectwa. My pracujemy w tym "smrodzie", żebyście wy mieli co jeść – podkreśla Ruch Młodych Farmerów.
Ustawa Odorowa ‼️
— Ruch Młodych Farmerów (@RuchMF) July 27, 2024
Kolejny cios w polskie rolnictwo pod przykrywką walki z nieprzyjemnymi zapachami.
W Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad wprowadzeniem ustawy odorowej ‼️ Ze względu na ilość skarg wpływających w temacie smrodu na wsiach. O ile zrozumiałym jest że… pic.twitter.com/DeXlGTnHkQ