- Kartel klimatyczny składający się z lewicowych grup adwokackich i firm z Wall Street współpracował, aby zmusić firmy do redukcji emisji dwutlenku węgla – donosi amerykańska komisja kongresowa.
Takie oskarżenia rzuca komisja kongresowa w raporcie opublikowanym w czerwcu br., którego streszczenie pojawiło się w publikacji New York Post. Raport tymczasowy jest pierwszym tego rodzaju sprawozdaniem sporządzonym przez kierowaną przez Republikanów Komisję Sądownictwa Izby Reprezentantów od czasu wszczęcia przez nią pod koniec 2022 r. dochodzenia w sprawie tego, czy działania przedsiębiorstw mające na celu walkę ze zmianą klimatu naruszają przepisy antymonopolowe .
W raporcie cytowanym przez New York Post oskarżono grupy biznesowe i organizacje działające na rzecz praw człowieka o „tłumienie wolności słowa korporacji” i „krępowanie kierownictwa firmy” poprzez „stale eskalujące taktyki nacisku”, które obejmowały „eliminowanie” dyrektorów w firmach uznanych za „oporne”. Wśród „współpracujących” grup znalazły się: Climate Action 100+, inicjatywa Net Zero Asset Managers i Glasgow Financial Alliance for Net Zero, a także California Public Employees' Retirement System (CalPERS) i „Wielka Trójka” zarządzających aktywami – Vanguard, BlackRock i State Street. Przedstawiciele BlackRock, State Street i Vanguard nie odpowiedzieli natychmiast na prośby o komentarz.
Kilka stanów, w których większość stanowią Republikanie, już wzięło na celownik firmy z Wall Street za wchodzenie w koalicje klimatyczne i promowanie produktów inwestycyjnych skoncentrowanych na środowisku, kwestiach społecznych i zarządzaniu korporacyjnym (ESG), obawiając się, że inicjatywy te zaszkodzą miejscom pracy w przemyśle paliw kopalnych. W raporcie Komisji Sądowniczej pracownicy komisji oskarżyli administrację prezydenta Bidena o „brak sensownego zbadania zmowy kartelu klimatycznego, nie mówiąc już o podejmowaniu działań egzekucyjnych w związku z jego oczywistymi naruszeniami długoletniego amerykańskiego prawa antymonopolowego”. Rzecznik Białego Domu nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Choć uchwalenie ustawodawstwa jest mało prawdopodobne, dopóki Demokraci kontrolują Biały Dom i Senat, każdy projekt ustawy, który przedstawi komisja, może dać wskazówkę, co nowa administracja pod przewodnictwem Republikanina Donalda Trumpa mogłaby spróbować wdrożyć, jeśli wygra wybory w listopadzie.
W raporcie przypisano komisji zasługę zmuszenia BlackRock, State Street i JPMorgan Asset Management do wycofania ogromnych aktywów z Climate Action 100+ na początku tego roku. Rzecznik Climate Action 100+ stwierdził, że cele organizacji, polegające na sprawowaniu nadzoru inwestorskiego nad zmianami klimatycznymi, są źle rozumiane w dyskursie politycznym, a jej inwestorzy są „niezależnymi powiernikami, odpowiedzialnymi za swoje indywidualne decyzje inwestycyjne i dotyczące głosowania”.
- Jako największa na świecie inicjatywa angażująca inwestorów, Climate Action 100+ będzie poddawana kontroli... Jednak każda kontrola musi być uczciwa, dokładna i oparta na faktach – powiedział rzecznik. Raport krytykuje również współzałożycieli Climate Action 100+, California Public Employees Retirement System (CalPERS) i skupioną na klimacie grupę inwestorów Ceres za ich kluczowe wsparcie Climate Action 100+.W publikacji New York Post czytamy, że inwestor aktywistyczny Arjuna Capital, „dąży do zniszczenia firm paliw kopalnych”.
Pełna treść publikacji NYP dostępna jest tutaj – kliknij.
Źródło: New York Post