Dodaj ogłoszenie

CenyRolnicze
28.02.2020 MATIF: pszenica kons. MAR20 - 187,50 (- 2,09%), kukurydza MAR20 - 165,50 (- 1,19%), rzepak MAJ20 - 380,25 (- 1,81%) [euro/tona] +++ +++ +++ 28.02.2020 12:29 DRÓB, cena tuszki w hurcie: 4,70 - 5,60 zł/kg, średnia: 5,20 zł/kg (na podstawie informacji z 15 ubojni) +++ +++ +++

Pracownik ubojni zginął w komorze do ogłuszania zwierząt

Martyna Frątczak

44-letni technik pracujący w ubojni w Singapurze zginął na skutek uduszenia w podziemnej komorze gazowej przeznaczonej do ogłuszania świń. Wypadek był skutkiem zignorowania zasad bezpieczeństwa.

W rzeźni firmy Primary Industries w Singapurze doszło do awarii urządzenia ogłuszającego. Maszyna służyła do opuszczania świń w metalowych klatkach do podziemnej komory wypełnionej dwutlenkiem węgla, w której dochodziło do ogłuszania zwierząt przed ubojem. Urządzenie utraciło zasilanie i doszło do awarii. Zespół konserwacyjny rozpoczął diagnostykę i pracował przez kilka godzin.

Jeden z pracowników, pan Kathiravan Narajan, podczas demontażu uchwytu zabezpieczającego drzwi maszyny, upuścił uchwyt do podziemnej komory. Pomimo ostrzeżeń, pan Kathiravan zdecydował się wejść do komory, zakładając jedynie maskę chirurgiczną i półmaskę respiratora, co nie stanowiło odpowiedniego sprzętu ochronnego do pracy w przestrzeni o niskiej zawartości tlenu.

Czując, że traci oddech po zaledwie 32 sekundach, został wyciągnięty przez kolegów. Gdy o zdarzeniu dowiedział się zastępca kierownika ds. konserwacji, skarcił pracownika za ryzykowne zachowanie i polecił zespołowi znalezienie zamiennika uchwytu zamiast prób odzyskania zgubionego.

Jednakże nie udało się znaleźć zamiennego uchwytu, więc zwrócono się po pomoc do doświadczonego technika, pana Chee Meng Hoe. Pan Hoe założył maskę ochronną z warsztatu konserwacyjnego i poinformował, że zamierza wejść do komory, aby odzyskać zgubiony uchwyt. Na pytanie kolegi, co się stanie, jeśli umrze wewnątrz komory, odpowiedział: "Umrę, to umrę".

Pan Hoe wszedł do komory, ale po około 30 sekundach zaczął drżeć, próbował wspiąć się z powrotem po drabinie, ale stracił przytomność i upadł. Pomimo prób ratowania go przez współpracowników, zmarł na miejscu. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie.

 

Źródło:

channelnewsasia.com

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii: