Brakuje żywca, rośnie zapotrzebowanie, konkurencja wciąż czujna, a ceny... Hmm, tu już zgrabnego określenia przypisać się nie da. Bo ceny - jak punkt widzenia, zależą od punktu siedzenia. Tak więc, gdy jedni podnoszą stawki, inni udają, że nic się nie dzieje.
Czytaj więcej...