- Nigdy nie mówiliśmy, że z Ukrainy nie kupowaliśmy. Mówimy, że co roku kupujemy produkty do produkcji paszy z Ukrainy rzędu 3 - 4 proc. Kupujemy te, które w Polsce są niedostępne lub trudno dostępne. Jest to 3 - 4 procent w stosunku do zakupów od rolników polskich – mówi prezes Wipaszu, Józef Wiśniewski, w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną.