Ceny mocznika rosną wraz z rynkiem światowym w połowie stycznia. Tańsze natomiast są saletra amonowo-wapniowa (KAS) i saletra amonowa. Spadają także ceny nawozów fosforowych i potasu. Popyt ze strony rolnictwa pozostaje słaby.
Komisja Środowiska UE dała zielone dla rozmów trójstronnych pomiędzy Komisją, Radą i Parlamentem Europejskim w sprawie dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych (IED). Planowane zaostrzenie przepisów będzie miało duży wpływ na hodowców trzody chlewnej w UE.
Po wdrożeniu Autonomicznych Środków Handlowych (ATM) nieograniczony import cukru z Ukrainy do UE wzrósł 20-krotnie w roku gospodarczym 2022/23, natomiast w sezonie 2023/24 te ilości mogą być nawet 35 razy większe niż w okresie obowiązywania kontyngentu ustanowionego w Układzie o stowarzyszeniu UE – UA. Dodatkowo perspektywa zwiększenia zasiewów i produkcji cukru w roku gospodarczym 2024/25 o ok. 20% wpłynie na możliwości eksportowe Ukrainy, które przekroczą 1 milion t.
Na rynku zbóż trwa stagnacja. W cennikach skupu ziarna nie doszło do istotnych zmian od wielu tygodni. Tymczasem dzisiaj odnotowaliśmy wyraźną podwyżkę średniej wyceny rzepaku, która w odstępie dwóch dni wzrosła o ponad 30 zł/t.
W nieco ponad tydzień (włącznie z dzisiejszym notowaniem), średnia wycena kurczaka na wolnym rynku spadła o 8,7% (-0,43 zł/kg). Dzisiaj jednak tempo obniżek wyraźnie spadło i w przyszłym tygodniu istnieje szansa na stabilizację przeciętnej stawki za brojlery na poziomie ok. 4,50 zł/kg.
- Kolejna duża pomoc publiczna dla polskich rolników, w kontekście agresji Rosji na Ukrainę została zatwierdzona w kwocie 230 milionów euro (1 miliard zł). W ramach pomocy udzielone zostaną dopłaty dla producentów kukurydzy – poinformował dzisiaj popołudniu unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski.
Czasami na problemy naszych relacji pomiędzy pasterstwem, zwierzętami hodowlanymi, a dzikimi drapieżnikami warto spojrzeć z dystansu. Wtedy jest zdecydowanie mniej emocji i nieco więcej racjonalnego myślenia, a to naprawdę może pomóc wyważonej ochronie przyrody. W takiej refleksji utwierdzają mnie dwie, całkiem świeże, publikacje poświęcone psom pasterskim z południa Afryki.
- W związku z pojawiającymi się w mediach niesprawdzonymi informacjami o napływie ukraińskiego zboża do Polski, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi informuje, że zakaz importu zboża z Ukrainy cały czas obowiązuje. Będzie on utrzymany do momentu wypracowania w ramach UE odpowiednich mechanizmów, które zapewnią ochronę naszego rynku. Jeżeli ktoś posiada informacje o imporcie zboża z Ukrainy, powinien zgłosić ten fakt do organów ścigania – informuje w mediach społecznościowych resort rolnictwa.
Dzisiaj na małej giełdzie tuczników w Niemczech odnotowaliśmy sporą obniżkę, która sprawia, że stawka za świnie rzeźne na tym parkiecie spadła do najniższego poziomu od stycznia 2023 r. Wszystko to w warunkach bardzo niskiej podaży i symbolicznej sprzedaży.
Pod koniec ubiegłego roku eksport wieprzowiny z USA osiągnął najwyższą wartość od 2021 roku. Było to głównie efektem rekordowych dostaw do Meksyku, Ameryki Środkowej i Kolumbii.
Od początku lipca Rosja wyeksportowała na terytorium Unii Europejskiej ponad 453,7 tys. ton śruty słonecznikowej i rzepakowej – to o ponad 16% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (388,96 tys. ton). Takie dane zostały opublikowane w raporcie Komisji Europejskiej.
- Tusk chwalił się wielokrotnie, jakie ma „chody” i znajomości. Zna wszystkich, załatwi wszystko w Brukseli. Proszę bardzo panie premierze, to proszę ochronić polski rynek rolny, bo w przeciwnym wypadku nikt wam tego nie wybaczy – mówił poseł Jan Krzysztof Ardanowski na antenie Polskiego Radia PiK.
W 2023 roku ukraiński eksport cukru wyniósł 506 tys. ton o łącznej wartości 390 mln dolarów. Poszczególne cukrownie za Bugiem notowały rekordowe wyniki produkcyjne.
- Trwa obecnie „klasyczny styczeń” na europejskim rynku trzody chlewnej. Świnie z okresu Bożego Narodzenia i Nowego Roku zwiększyły podaż, co powoduje spadek cen - mówi Mads Stougaard, dyrektor ds. rynku w Danish Crown.
Na rynku tuczników ceny gwałtownie spadają, ale stawki za warchlaki ani drgną. To powoduje, że tucz świń w cyklu otwartym staje się coraz mniej opłacalny, o ile w ogóle w tym układzie można mówić o rentowności.
Zmiany klimatu i wzrost temperatur wiosennych spowodowały, że kukułki przyspieszyły wiosenne przyloty w ciągu ostatnich 36 lat. Jednakże, kukułki i tak zmieniają terminy przylotów wolniej niż ich gospodarze, a także zmiany są wolniejsze niż te dotyczące ich pokarmu. Wszystko to sugeruje, że kukułki potencjalnie mogą cierpieć z powodu coraz większego niedopasowania terminów przylotów do swoich gospodarzy i ofiar.
- Zgodnie z danymi, którymi dysponuje Komisja Europejska ilości produktów rolnych importowanych z Ukrainy do Polski i całej Unii Europejskiej dla niektórych sektorów zwiększyły się dwu a nawet sześciokrotnie. Ta sytuacja i taki stan rzeczy jest po prostu nie do utrzymania dla producentów rolnych z Polski i dodatkowo rozprzestrzenia się również na pozostałe państwa członkowskie UE i pogarsza się z miesiąca na miesiąc, wraz ze wzrostem importowanych ilości – alarmują polskie i europejskie organizacje rolnicze.
Główny Lekarz Weterynarii poinformował o stwierdzeniu ogniska nr 4 w 2024 r. wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) podtypu H5N1 u drobiu, na podstawie wyników badań laboratoryjnych z dnia 15 stycznia 2024 r.
Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu poseł Kukiz’15, Jarosław Sachajko, złożył wniosek o przerwanie obrad i zwołanie Konwentu Seniorów w celu przyjrzenia się sytuacji portu zbożowego w Gdyni przez resorty infrastruktury i rolnictwa. – Co dzieje się z portem w Gdyni? Jeszcze dwa miesiące temu minister Kołodziejczak, jak jeszcze nie był ministrem, w tym miejscu rozdzierał szaty, twierdząc, jak to jest ważne, żeby ten port był w polskich rękach - mówił Sachajko.
- Na niemieckiej giełdzie cen tuczników zaobserwowaliśmy bardzo duże poruszenie. Cena rekomendowana spadła o 10 eurocentów do poziomu 2,00 EUR za kg w klasie E, co daje 8,80 zł/kg. Obniżka ta była spodziewana, jednakże wielu komentatorów podkreśla, że liczyło na mniejszy rozmiar spadku. Ja osobiście nie jestem niestety zaskoczony. Pomimo mniejszej liczby ubojów, wynikających z mniejszego pogłowia, to mięsa na rynku w obecnym momencie jest dość, aby zakłady nie walczyły o towar. Niestety, kwestią czasu było to, że spadek ten się dokona – komentuje ostatnie wydarzenia na rynku trzody chlewnej Bartosz Czarniak ze związku Polsus.