Wiadomości

Irlandzkie ministerstwo rolnictwa poinformowało o prawdopodobnym wykryciu przypadku tzw. choroby szalonych krów (BSE) u pięcioletniej krowy na farmie mlecznej w hrabstwie Louth. Dalsze testy mają potwierdzić obecność choroby, którą stwierdzono u bydła po raz ostatni na wyspie w 2013 r.

Pojawiające się nadal nowe ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Europie Wschodniej niepokoją niemieckie organizacje producentów trzody chlewnej. Ryzyko rozprzestrzenienia się ASF z krajów bałtyckich i Polski do Niemiec jest wysokie, a decydującym czynnikiem przeniesienia choroby są ludzie i ich niewłaściwe postępowanie.

W bieżącym sezonie 2014/15 globalna produkcja 10 podstawowych surowców oleistych jest na rekordowym poziomu 530,7 mln ton wobec 495,2 mln ton sezon wcześniej. Do tak znakomitego wyniku przyczyniła się przede wszystkim rekordowa produkcja soi na poziomie 320,6 mln ton wobec 281,9 mln ton sezon wcześniej. Produkcja rzepaku nieznacznie zmniejszyła się o 0,6 mln ton do 69 mln ton.

Na rynku nadal brakuje żywca, co bezpośrednio odbija się w cennikach. Po weekendzie zarówno brojler jak i tuszka podrożały o około 10 groszy. Trend w najbliższym czasie powinien się utrzymywać, jednak rynek drobiu jest tak nieprzewidywalny, że prognozowanie kolejnych ruchów jest jak wróżenie z kart. Pewne jest natomiast, że dziś sytuacja jest korzystniejsza dla producentów drobiu niż jeszcze tydzień czy dwa tygodnie temu.

Soja (CBoT) - w piątek soja lekko straciła na wartości, ponieważ część uczestników rynku, sugerując się lepszymi prognozami pogody, postanowiła zrealizować zyski przed weekendem. Przerwa w opadach deszczu powinna pomóc amerykańskim farmerom zakończyć siewy soi w kilku regionach, w których wystąpiły duże opóźnienia. O ile w piątek seria lipcowa na soję straciła na wartości 0,6%, to już w skali całego tygodnia kontrakt ten podrożał 11,5usd/t (+3,3%).

Indeks cen żywności FAO obniżył się w maju o 2,4 pkt (-1,4%) do 166,8 punków i aż o 43,6 pkt (20,7%) w skali roku. Majowy poziom Indeksu FAO jest najniższy od września 2009 roku. Za większość majowego spadku indeksu, odpowiedzialne były taniejące zboża i produkty mleczne i w mniejszym stopniu mięso. W tym samym czasie drożały oleje i cukier (poniżej poszczególne sub-indeksy FAO).

W ubiegłą środę (17.06.2015 r.) obniżono cenę tucznika w Niemczech o około 17 groszy, co nie mogło nie mieć wpływu na politykę cenową w Polsce. Pośrednicy w ślad za największą ubojnią w kraju zredukowali swoje cenniki o minimum 10 groszy za kilogram. Inne zakłady mogące sprowadzić tucznika zza granicy również obniżyły oferowane stawki lub pozostawiły je bez zmian.

Jak podają analitycy Głównego Urzędu Statystycznego, na rynku rolnym w maju 2015 r., w porównaniu z kwietniem 2015 r., odnotowano zarówno w skupie, jak i w obrocie targowiskowym spadek cen większości produktów rolnych. Wzrosły ceny skupu żywca wołowego i drobiu.

Ceny zbóż na rynku krajowym utrzymują się na poziomie z poprzedniego tygodnia. Poszukiwany jest rzepak-zbiór 2014, za którego można otrzymać nawet 1630-1680 zł/t w gospodarstwie.

Przed weekendem rzepak znów podrożał. Średnia wystawiana cena wzrosła od poniedziałku (15.06.2015 r.) o + 17 zł/t do 1576,94 zł/t. Podrożały też inne zboża. Najwięcej pszenżyto - średnio + 13 zł/t. Inne zwyżki wynoszą 2-4 zł/t. Potaniała kukurydza (o - 3 zł/t). Coraz więcej firm podaje także ceny kontraktów na nowe zbiory z sezonu 2015-16. Według danych portalu CenyRolnicze.pl rzepak z nowych zbiorów w listopadzie i grudniu będzie można sprzedać nawet za 1565 zł/t.

Wraz z wysokimi temperaturami wzrosły w zeszłym tygodniu również ceny żywca. Jednak załamanie pogody odbiera całą ochotę na grillowanie i psuje ceny.

Apeluję do rolników o inwestowanie w małe przetwórnie. To pewna szansa na dodatkowe dochody, bo konsumenci kochają wiejską żywność – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki podczas konferencji prasowej w Centrum Doradztwa Rolniczego w Radomiu. Takie inwestycje mogą liczyć na dofinansowanie z programu LEADER w wysokości 100 tyś. zł, a z programu „Wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi lub ich rozwój” maksymalna kwota pomocy to 300 tys. zł.

Francuska grupa analityczna Strategie Grains (SG) obniżyła swoje szacunki produkcji pszenicy w UE z powodu niedoboru opadów w wielu europejskich krajach, w tym u największych unijnych producentów, we Francji i w Niemczech, także w Polsce i Hiszpanii. SG przycięła o 1 mln ton wcześniejszą prognozę zbiorów pszenicy miękkiej w UE, do 141,6 mln ton (-4,0% rok do roku).

Na rynku nadal brakuje żywca, więc ceny sukcesywnie w tym tygodniu rosną. Przed weekendem zanotowaliśmy kolejne podwyżki i wydaje się, że w poniedziałek trend zostanie utrzymany, ale nie można być tego pewnym. Dzisiejsze wzosty osiągnęly średni poziom 8 groszy w przypadku żywca oraz 11 groszy jeśli chodzi o tuszkę.

Jak informują analitycy BGŻ, ważne prognozy dla światowego rynku zbóż pojawiające się w ubiegłym tygodniu, na razie nie potwierdzają rosnących obaw o stan upraw i ostatecznie plony w kilku ważnych regionach produkcji.

Od 19 do 25 czerwca br. obowiązywać będzie w Danii już drugi tydzień z rzędu cena 9,80 DKK/kg.

Według wczorajszych danych e-Petrol.pl, w ostatnim tygodniu (notowania co środę) o 3 gr/l wzrosła średnia krajowa cena benzyny PB-95 i o 1 gr/l PB-98. Nie zmieniła się cena średnia w kraju oleju napędowego, a LPG potaniał średnio o 1 gr/l. W tym czasie, ceny hurtowe PB-95 i ON w PKN Orlen, wzrosły odpowiednio o: 8 gr/l (PB-95) i 1 gr/l (ON).

Najbliższe serie amerykańskich kontraktów na kukurydzę i soję zamknęły środę ponad 1% wzrostami, podczas gdy pszenica zyskała w Chicago tylko 0,5%. Na Matif, wczorajsza sesja zakończyła się także na plusie. Unijny rzepak skorzystał z wyższych cen soi i canoli, najbliższa seria podrożała o 4 euro (+1,1%) do 375 eur/t. Pszenica (seria wrześniowa) zyskała 1,75 euro (+1%) i zamknęła dzień ceną 178,5 eur/t.

Jak podają analitycy BGŻ, wszystko wskazuje na to, że eksport rzepaku z Polski w bieżącym sezonie będzie rekordowo wysoki.

Po podwyżkach cen tucznika za Odrą, które skutkowały także podniesieniem cen na polskim rynku przyszedł czas na przeceny, co zdecydowanie nie wpłynie na poprawę humorów naszych hodowców trzody chlewnej.