Frisco.pl jako pierwszy polski sklep zadba o los kurczaków brojlerów

Frisco.pl jako pierwszy polski sklep podpisało się pod porozumieniem ws. dobrostanu kurcząt brojlerów hodowanych na mięso (European Chicken Commitment). Tym samym zobowiązało się wymagać od dostawców poprawy warunków hodowanych kurczaków jeszcze przed końcem 2026 roku.

 

Wprowadzane przez firmę zmiany obejmą m.in. zmniejszenie zagęszczenia na fermach, rezygnację z tzw. ras szybkorosnących oraz odejście od metod uboju sprawiających zwierzętom zbędny ból (czyli np. wprowadzenie ogłuszania gazowego zamiast elektrycznego). Kury będą też miały większy dostęp do naturalnego światła i grzęd.

To nie pierwsza decyzja biznesowa Frisco.pl mająca na celu poprawę dobrostanu zwierząt. W styczniu 2019 roku, na długo przed planowanym terminem, firma poinformowała o całkowitym wycofaniu ze sprzedaży jaj z chowu klatkowego.

Troska o środowisko i zwierzęta hodowlane jest dla nas bardzo ważna, dlatego też zdecydowaliśmy się podpisać porozumienie European Chicken Commitment. Z wdrożeniem założeń ECC nie chcemy czekać do końca 2026 roku – pragniemy wprowadzić je jak najszybciej, wierząc, że wspólnie z dostawcami drobiu, którzy spełnią odpowiednie normy hodowli, przyczynimy się do poprawy warunków życia kurczaków hodowanych na mięso, jak również zachęcimy inne firmy do pozytywnych zmian – podkreśla Tomasz Michalski, Dyrektor ds. Komercyjnych Frisco.pl.

 

Do tej pory decyzję o poprawie dobrostanu brojlerów podjęło już kilkadziesiąt firm, w tym m.in. giganci branży żywieniowej tacy jak KFC, Unilever, Danone i Nestlé, sieci Marks & Spencer i IKEA, czy międzynarodowe korporacje cateringowe Sodexo, Compass Group, Elior Group i Procuratio i hotele – grupa Accor i Orbis. Nie zdecydował się na to jeszcze jednak żaden z supermarketów obecnych w Polsce.

Zmiany biznesowe idą w parze z rosnącą świadomością konsumencką: według badania zrealizowanego przez IBRiS na zlecenie Stowarzyszenia Otwarte Klatki aż 83,7% Polaków uważa, że warunki hodowli kur na mięso powinny ulec poprawie, a 87% społeczeństwa, byłoby w stanie płacić więcej za mięso, mając pewność, że zwierzęta są hodowane na fermach zapewniających lepsze warunki.

– Swoją deklaracją Frisco.pl dołączyło do grona firm, które nie pozostają obojętne na cierpienie kurcząt brojlerów. Świadczy to nie tylko o dbałości o najwyższą jakość sprzedawanych produktów, lecz także o wysokim poziomie świadomości i odpowiedzialności społecznej – mówi Marta Jarosiewicz, koordynatorka kampanii biznesowych ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki – Liczymy na kolejne polskie sklepy, które biorąc przykład z pionierskiego kroku Frisco.pl, przyczynią się do poprawy losu kurczaków – dodaje.