Politycy najpierw generują problem, a później próbują go bohatersko rozwiązać. Będą wdrażać program odbudowy pogłowia trzody chlewnej

- Na przełomie maja i czerwca ma być gotowy kompleksowy program odbudowy pogłowia trzody chlewnej w naszym kraju – poinformował wczoraj wiceminister rolnictwa, Lech Kołakowski, który uczestniczył w posiedzeniu sejmowej komisji, która pochyliła się na sytuacją hodowców świń.

 

Kołakowski zapowiedział, że w najbliższym czasie uwagi hodowców zostaną przekazane do Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwa Rozwoju i Technologii, z prośbą o przegląd przepisów dotyczących tych zagadnień pod względem możliwych do wprowadzenia zmian, mogących doprowadzić do uproszczenia procesów inwestycyjnych. Być może jeszcze w kwietniu dojdzie do posiedzenia Sejmu, które zostanie poświęcone problemom branży trzody chlewnej.

 

- Obecnie jest 56 tys. gospodarstw zajmujących się hodowlą trzody chlewnej, chciałbym by w wyniku realizacji tego programu było ich przynajmniej 100 tys. Na pewno trzeba będzie przeznaczyć znaczące środki finansowe na tę odbudowę, ale nie ma innego wyjścia – stwierdził Kołakowski.

 

Aby mówić o odbudowie stada w Polsce potrzeba:
A)zwalczyć ASF, aby móc handlować z całym światem
B) uprościć procedury budowy chlewni dla produkcji loch i cyklów zamkniętych
C) wprowadzić pomoc w budowie filtrów zmniejszających uciążliwość zapachowych...a to dopiero początek

— Bartosz Czarniak (@Bartosz_Czarnia) April 13, 2023