Ze statystyk Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że do Polski zza naszej wschodniej granicy wjechało w ubiegłym roku i czterech miesiącach tego roku około 103 tys. ton zboża zadeklarowanego jako techniczne i przemysłowe. W 2022 r. ziarno techniczne z Ukrainy sprowadzało 86 podmiotów, a w tym roku siedem.
- Krajowa Administracja Skarbowa wszczęła kilkanaście kontroli wobec importerów tzw. zboża technicznego z Ukrainy. W pięciu przypadkach prowadzone są już śledztwa przez specjalny zespół prokuratorski z Rzeszowa pod kątem oszustw celnych. Możliwe, że pojawimy się z kontrolami u wszystkich importerów, którzy sprowadzali zboże techniczne z Ukrainy w 2022 i 2023 r. – mówi portalowi Business Insider Polska szef KAS, Bartosz Zbaraszczuk. — Możliwe, że pojawimy się z kontrolami u wszystkich importerów, którzy sprowadzali zboże techniczne z Ukrainy w 2022 i 2023 r. — dodaje urzędnik.
Jak podaje Business Insider, ze statystyk KAS wynika, że do Polski zza naszej wschodniej granicy wjechało w ubiegłym roku i czterech miesiącach tego roku około 103 tys. ton zboża zadeklarowanego jako techniczne i przemysłowe. Z czego w tym roku import to zaledwie niecałe 2 tys. ton. Skarbówka poinformowała portal Businesss Insider, że w 2022 r. ziarno techniczne z Ukrainy sprowadzało 86 podmiotów, a w tym roku jedynie siedem.
- Zboże do zastosowań technicznych od wielu lat wjeżdżało do Polski i było wykorzystywane do produkcji biomasy czy pelletu. Natomiast te ok. 100 tys. ton ziarna technicznego i przemysłowego, które pojawiło się w ostatnich dwunastu miesiącach, to zdecydowanie większy import niż we wcześniejszych latach – przyznaje szef KAS w rozmowie z redakcją Business Insider. — Wbrew temu, co się pojawiało w przestrzeni publicznej, do Polski nie wjechało żadne czyściwo młynarskie, nie było takich zgłoszeń. Sprawdziliśmy to – przekonuje Zabarszczuk.
Pena treść publikacji w Business Insider – kliknij tutaj.