USD -
3.8317
EUR -
4.2779
GBP -
5.0961
DKK -
0.5735
Mimo sprzeciwu i nikłego poparcia w Parlamencie Europejskim, przyjęto ustawę Natural Restoration Law. Kontrowersyjnym przepisom przygląda się prawnik i ekonomista związany z branżą rolną, Karol Olszanowski.
Sam akt czeka od 2022 na przyjęcie, ale opór państw członkowskich i protesty rolników to zastopowały. Protesty się skończyły, a prawo zostało dopchnięte kolanem (tu pytanie o głos Austrii). Już dziś 26% (raport TSE i KE) ziemi w UE podlega ochronie. Proszę zwrócić uwagę jak dużo tych gruntów jest w Polsce. Jesteśmy w czołówce krajów chroniących swoją przyrodę. Zwraca uwagę dysproporcja w UE.
Co zakłada NRL?
- Odbudowę do 2030 r. 30% zdegradowanych siedlisk, do 2050 r. - mamy odtworzyć 90% zdegradowanych siedlisk.
- Wzrost lesistości (posadzenie 3 mld drzew), co wynika ze strategii leśnej. Ten wzrost musi się odbyć kosztem terenów rolnych i zurbanizowanych. Tu znów duże dysproporcje: np. Holandia ma 9,9% lasów, a Polska 30%.
- Zwiększenie terenów zielonych w miastach (już to widać choćby w planach zagospodarowania w Warszawie i innych dużych miastach). Tu dwie uwagi. Zielone, przyjazne miasta jak najbardziej, ale kij ma dwa końce - eko budynki = droższe budynki, więcej terenów zielonych w miastach = mniej działek. Na terenach wiejskich strategia ochrony gruntów również przewiduje większe komplikacje w przekształcaniu działek na budowlane (w prawo wejdzie w 2026). Jednym słowem: będzie drożej, ale bardziej zielono.
- Rolnictwo, ma dostać wsparcie jako zachęty do realizacji ekopraktyk (widać to już choćby w ekoschematach), a dodatkowo UE proponuje rozwijać... ,,w szczególności miejsca pracy związane z rolnictwem ekologicznym oraz turystyką i rekreacją wiejską". Przypomnę, że celem jest uzyskanie 25% gruntów ekologicznych, co obecnie wydaje się absurdalne. Komisja Europejska po protestach rolników nauczyła się, że warto mieć wentyl bezpieczeństwa i jak znów będzie opór, to do 12 miesięcy można zawiesić stosowanie wybranych przepisów. Koszt całego programu? 154 mld wg KE. Zyski KE szacuje na 1800 mld. Szkoda, że nie podają jak to zostało wyliczone.
Konkluzje:
Uniwersytet Columbia zauważa, że UE jest absolutnym liderem w rankingu dotyczącym jakości przyrody. Na drugim biegunie są Chiny, Indie, Afryka a mimo wszystko to UE dokręca sobie śrubę. Wzrosną ceny budownictwa (NRL, EPBD i inne] Zmniejszy się też liczba gruntów rolnych i budowlanych. Każda forma ochrony przyrody to problemy z produkcją przemysłową i usługową. Im więcej takich terenów tym mniejsza działalność, co szczególnie może uderzyć w obszary wiejskie. Ucierpi rolnictwo, już dziś w strategii bioróżnorodności zapisane jest, że 10% gruntów rolnych ma być bioróżnorodne (czyli wyłączone z produkcji). Jak już pisałem, ugór 4% to było preludium. Pojawią się nowe formy wsparcia m.in. dla rolników i do lasów. Myślę, że niedługo wejdzie do debaty ETS dla tych sektorów, które uderzą w ceny żywności i produkcję zwierzęcą. Dużą rolę będzie miało faktyczne działanie państwa. Np. pkt. 59 daje możliwość ograniczenia ponownego nawadniania torfowisk, które budzą duży sprzeciw. Sam akt ma wiele sprzeczności, mówi się, np. o ochronie i rozwoju zapylaczy (np. pszczół), a z drugiej strony kwitnie import taniego miodu z Ukrainy i Chin, który dobija krajowych pszczelarzy. Jeśli upadną, to kto będzie się zajmował tymi owadami? Na koniec może ktoś jednak się zapyta: ale w sumie co to znaczy odbudowa siedliska i jak to sprawdzić? To regulują załączniki. Jednym z ciekawszych pomysłów będzie mierzenie ilości węgla organicznego w glebie lub... indeks motyli użytków zielonych (to nie żart, to cytat z zał. 4.).
[#naturalrestorationlaw]
— Karol Olszanowski (@KarolOlszanows1) June 19, 2024
Mimo sprzeciwu 🇵🇱, nikłego poparcia w PE, przyjęto NRL. Zapraszam do zapoznania co jest w środku i co się z tym wiąże:
👉Sam akt czeka od 2022 na przyjęcie, ale opór państw, protesty rolników to zastopowały. Protesty się skończyły, prawo kolanem (tu… pic.twitter.com/L1afHLoiOQ
