Z gospodarstwa

- W dyskusji pobrzmiewa nuta, że rolnictwo ekologiczne może rozwijać się wszędzie tylko nie w Polsce, a eko-żywność mogą jeść wszyscy tylko nie Polacy. Nie przekonuje mnie ta opowieść i uważam, że Polska ma potencjał, zarówno pola jak i stołu, by stać się agroekologiczną potęgą – uważa unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski. 

- Kalkulacje w produkcji roślinnej wskazują na wysoki wzrost kosztów oraz przychodów w roku bieżącym w porównaniu do listopada 2020. Wzrost ten wynika głównie z niespotykanej jak dotąd podwyżki cen nawozów, co z kolei jest wynikiem wzrostu cen gazu. Wzrost przychodów natomiast jest wynikiem wzrostu popytu, niskich stanów magazynowych jak również spekulacji na rynku - ocenia Wielkopolska Izba Rolnicza. 

W ramach Zielonego Ładu Komisja Europejska chce teraz przejąć regulowaną na szczeblu krajowym ochronę gleby. W tym celu wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Franz Timmermans, przedstawił wczoraj europejską strategię dotyczącą tego zagadnienia. 

Samorząd rolniczy zwrócił się do Prokuratora Generalnego o nadzorowanie działań w związku z postepowaniem przygotowawczym prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu, dotyczącym oszustw popełnianych w ramach prowadzonej na rynku rolniczym działalności gospodarczej przez Grupę Producencką „Ziarno” z Cichoradza. W wyniku działania ww. podmiotu, pokrzywdzonych zostało kilkuset rolników, którzy nie otrzymali zapłaty za sprzedane grupie zboże i rzepak.

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka w sprawie wyodrębnienia prawnego dróg transportu rolniczego.

Populacja łosi w województwie warmińsko-mazurskim, jak i na terenie całego kraju stale rośnie. Obecnie stan populacji jest szacowany na około 30-35 tysięcy osobników. Łosie powodują wiele strat w uprawach polowych, ale też są przyczyną wypadków komunikacyjnych.

Jak podają lokalne media z Rawicza, w okolicznych lasach widziano świnie. Kilka sztuk udało się złapać. Przeprowadzone badania pod kątem ASF wykazały, że zwierzęta były zdrowe. 

Poseł PSL, Stefan Krajewski zwrócił się do ministra infrastruktury w sprawie zmiany przepisów dotyczących zanieczyszczania dróg na obszarach wiejskich przez maszyny rolnicze. - Groźba wysokiej grzywny, która może być przyznana ciężko pracującym gospodarzom, wykonującym swoje obowiązki, jest zwyczajnie niesprawiedliwa – uważa parlamentarzysta.

- Grup producenckich w Polsce jest ok. 750 i skupiają niewiele ponad 10,5 tys. członków. Totalna porażka. Patrząc na rozdrobnienie polskiego rolnictwa i skali produkcji w małych gospodarstwach, to tylko głupiec nie dostrzega tego, że jedyną możliwością przetrwania tych najmniejszych, a szansą dla większych jest zrzeszanie się - uważa Jacek Zarzecki z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

- Od kilku lat widać wzrost liczby mieszkańców obszarów wiejskich kosztem miast. To już stały trend. Coraz częściej będzie dochodziło do konfliktów nowych mieszkańców z rolnikami z powodu braku zrozumienia rolnictwa. Potrzebujemy pilnie ustawy o ochronie produkcji rolnej na wsi – apeluje Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

- Sieczkarnia wykryła taką niespodziankę przymocowaną do kukurydzy – informuje w mediach społecznościowych rolniczka z Wielkopolski prezentując gwoździe, które znalazły się na jej polu. - Niestety na kolejnym polu już wykrywacz metalu nie dał sygnału i sieczkarnia została poważnie uszkodzona, a noże wyleciały przez rurę i omal nie doszło do ogromnej tragedii. Czuję się bezsilna – czytamy w jej relacji. 

W miniony wtorek sejmowa komisja rolnictwa omówiła sytuację przemysłu spirytusowego w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem możliwości zwiększenia produkcji alkoholi z surowców rolniczych oraz zmiany prawne umożliwiające wytwarzanie przez rolników niewielkich ilości alkoholi (okowity, destylaty i nalewki) z własnych surowców.

Rolnicy zapowiadają kolejny protest. Tym razem chodzi o „odstąpienie od nieuzasadnionej budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego”, z którym wiąże się likwidacja m.in. 750 gospodarstw rolnych. - Doprowadzi to do zabetonowania 7,5 tys. ha najlepszych gruntów na Mazowszu i w Polsce, zaplecza żywnościowego Warszawy i okolic – wskazuje komitet protestacyjny. 

Komisja Europejska uznała, że należy ponownie zezwolić na stosowanie przetworzonego białka zwierzęcego pochodzącego od świń w paszy dla drobiu oraz przetworzonego białka zwierzęcego pochodzącego od drobiu w paszy dla świń. 

Zgodnie z wnioskami najnowszej ekspertyzy Instytutu Ochrony Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego, dedykowane rolnictwu strategie Komisji Europejskiej proponowane w ramach Europejskiego Zielonego Ładu stawiają nowe, trudne wyzwania przed polskimi producentami rzepaku. Wszystko to ma miejsce w obliczu faktu, że średnio w Pol­sce na wszystkie uprawy stosuje się 2,5 kg/ha, natomiast w całej UE 3,5 kg/ha substancji czynnych

Gospodarstwo rodzinne z Warmii i Mazur zainwestowało w ciągnik rolniczy prawie 300 tys. zł. Szybko okazało się, że traktor jest niesprawny. Teraz bezskutecznie walczą o naprawę maszyny, choć już za miesiąc skończy im się gwarancja. Wg rzeczoznawców, nowy sprzęt posiada cechy podobne do wypracowanego ciągnika z 20-letnim stażem.

- My jesteśmy ofiarami gwałtu. Ci państwo zaczęli hodowlę bydła mlecznego na około 200 sztuk. My trudności mamy bardzo duże przez nich i to nie jest tylko kwestia zapachu, tylko to jest kwestia też zdrowia. Ochrona środowiska, tyle się mówi o ochronie środowiska. Niestety krowy produkują tak dużą ilość dwutlenku węgla, metanu i tych wszystkich azotanów. Tych wszystkich substancji, które są szkodliwe dla środowiska, więcej niż niejeden przemysł. To nie jest tylko kwestia zapachu – twierdzi pani Magdalena, która kilka lat temu wróciła z miasta na wieś.

- Byłem na posterunku, bo gość mnie zgłosił, że nie może przeze mnie spać. Ludzie z miasta wybudowali się na wsi i chcą o 22.00 mieć ciszę – mówi o swoich doświadczeniach rolnik z powiatu leszczyńskiego, który zamiast kosić zboże w żniwa, musiał tłumaczyć się funkcjonariuszom policji, że nie zakłócał ciszy nocnej, a jedynie wykonywał swoją pracę.

Pewne prace polowe z wykorzystaniem ciężkich maszyn rolniczych muszą być wykonywane z różnych względów w porze nocnej. Jest to zjawisko szczególnie często spotykane w okresie żniw, kiedy, na przykład z powodu pogarszających się warunków atmosferycznych czy awarii technicznych, czas jest kluczowy. Jak wynika z przekazów medialnych, nierzadko zdarza się, że rolnicy pracujący nocą narażeni są na konsekwencje w postaci nałożenia na nich mandatu za naruszenie ciszy nocnej.

Jak wynika z badania AlcoSense Laboratories, co czwarty mieszkaniec terenów wiejskich zna rolnika, który wykonywał prace pod wpływem alkoholu. Z kolei wedle statystyk KRUS w ubiegłym roku zgłoszono ponad 50 wypadków z udziałem nietrzeźwych farmerów.