zm skiba

kojs

CenyRolnicze
10 maja 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 3.9866 EUR EUR - 4.2979 GBP GBP - 4.9961 DKK DKK - 0.5761
Archiwum


10.05.2024 13:19 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,80-8,70 zł/kg, średnia: 8,18 zł/kg (na podstawie informacji z 12 ubojni)

10.05.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 211,75 (-1,63%), kukurydza CZE24: 207,75 (+2,47%), rzepak SIE24: 482,00 (+1,31%)

07.05.2024 SPRZEDAM 40 JAŁÓWEK, mięsny, 750 kg, wielkopolskie, wrzesiński, 62-310, tel.: 504 288 074

07.05.2024 SPRZEDAM 30 BYKÓW, mieszaniec, 790 kg, wielkopolskie, wolsztyński, 64-212, tel.: 533 184 906

07.05.2024 SPRZEDAM 11 KRÓW, 750 kg, wielkopolskie, wrzesiński, 62-310, tel.: 504 288 074

07.05.2024 SPRZEDAM 35 T ŻYTA KONS., trans. firmowy, mazowieckie, garwoliński, 08-480, tel.: 509 221 042

Sprzedam polskiego warchlaka-500/1000szt, waga 30kg, zaszczepione, transport, kredytownie. Tel 500 072 455, 504 177 184

06.05.2024 SPRZEDAM 11 BYKÓW, mięsny, 850 kg, łódzkie, piotrkowski, 97-320, tel.: 503 504 600

Dodaj komunikat

agrifirm

kowalczyk

Cielęta pozostawione przy krowie: czy otrzymują zalecaną ilość siary?

Martyna Frątczak

Powszechnie zaleca się, aby cielęta oddzielać od krów w ciągu 2 godzin po porodzie i odpajać je siarą o skontrolowanej jakości. W ekstensywnych systemach pastwiskowych nie zawsze jest to możliwe. Cielęta mogą pozostać wtedy przy krowie nawet na 24 godziny. Czy pobierają w tym czasie odpowiednią ilość siary, wystarczającą do zbudowania odporności?

Separacja i podanie siary z butelki to standard

Zalecaną praktyką w konwencjonalnych systemach utrzymania bydła jest oddzielenie cielęcia od krowy jak najszybciej po porodzie i manualne podanie im siary w butelce. Najlepiej jeśli cielę otrzyma w ciągu 2 godzin po porodzie m.in. 4 kg siary odpowiednio wysokiej jakości, tak aby dostarczyć mu przynajmniej 150 g przeciwciał (immunoglobulin). Więcej na ten temat można przeczytać tutaj: Cielęta: pomoc po porodzie i odpojenie siarą.

Uznaje się, że nie każde cielę jest w stanie samo pobrać taką ilość siary, aby zapewnić sobie wysoki poziom odporności. W efekcie może być osłabione, łatwo chorować i osiągać gorsze wyniki produkcyjne w późniejszym życiu. Wśród cieląt które nie otrzymały odpowiedniej dawki przeciwciał wraz z siarą znacznie wzrasta śmiertelność.

Pojawiają się jednak opinie, że oddzielanie cielęcia od krowy zaraz po porodzie nie jest idealną strategią, a pozostawianie cieląt przy matce przynajmniej na kilka godzin po porodzie może mieć pozytywne skutki. Głosy w tej sprawie pojawiają się zwłaszcza ze strony konsumentów i osób zaangażowanych w kwestie dobrostanu zwierząt.

Pomijając te sporne kwestie, pozostawienie cielęcia przy krowie jest praktyczne – lub nieuniknione – w ekstensywnych i pastwiskowych systemach hodowli - zwłaszcza gdy wypas odbywa się na dużych obszarach. Cielę zostaje wtedy przy matce na kilka do 24 godzin, lub na stałe. Czy w takiej sytuacji cielak radzi sobie z pobraniem odpowiednio dużej ilości siary? Jak efektywne jest przekazanie odporności od krowy, bez bieżącej kontroli jakości siary? Na pytania te w ostatnich badaniach spróbowali odpowiedzieć naukowcy z Nowej Zelandii.

Nowa Zelandia – kraj ogromnych pastwisk

Krowy w Nowej Zelandii wypasane są zazwyczaj w dużych stadach, na ogromnych terenach, z których usunięcie cieląt w ciągu 2 godzin od narodzin jest nierealne. Zadanie utrudnia fakt, że nowozelandzy hodowcy stosują sezonowy system rozrodu. Oznacza to, że w ciągu 3 tygodni sezonu cieli się nawet 78% zwierząt. Nakład pracy potrzebny na szybkie oddzielenie cieląt od matek przerasta możliwości rolników.

Z tych powodów mimo propagowanego od ponad 20 lat zalecenia o oddzielaniu cieląt po porodzie i odkarmianiu ich siarą, bardzo niewielu nowozelandzkich hodowców rutynowo zabiera cielęta od krów zaraz po porodzie. Cielęta w celu dodatkowego odpojenia siarą odbierane są w sezonie od krów tylko raz dziennie, co oznacza że poszczególnie cielaki czekają na to zazwyczaj kilka do 24 godzin. Chociaż system ten wydaje się praktyczny dla tamtejszych rolników, badania naukowe pokazują, że wiele cieląt pozostawionych przy krowie nie otrzymuje optymalnej ilości siary i przeciwciał.

Może mieć to związek z samym systemem pastwiskowym. W jednym z badań stwierdzono, że tylko 50% cieląt pozostawionych przy krowach na pastwiskach piło siarę w ciągu 6 h po porodzie (każda godzina ma znaczenie – im później, tym gorzej wchłaniane są przeciwciała w jelitach cielaka). Dla porównania, aż 88% cieląt pozostawionych przy krowach w boksach w budynku gospodarskim rozpoczęło picie siary w ciągu 6 h od przyjścia na świat.

Inne badania naukowe pokazują, że wśród cieląt w Nowej Zelandii rozpowszechniony jest niedobór transferu odporności (oznaczany skrótem FTP), a więc skutek zbyt małej ilości przeciwciał otrzymanych po porodzie. Stwierdzono, że tylko 10% próbek siary z niektórych nowozelandzkich gospodarstw miało wystarczającą ilość immunoglobulin i spełniało standardy branżowe. Być może więc niedostateczne przekazanie odporności u cieląt w systemach pastwiskowych wynika w dużej części z niskiej jakości siary krów.

Im dłużej z krową, tym lepsze wyniki

W przeprowadzonych niedawno badaniach naukowcy sprawdzili efektywność odpojenia siarą i przekazania odporności u cieląt urodzonych na nowozelandzkich pastwiskach. Przez 2 lata, na 8 gospodarstwach prowadzili obserwacje, notując m.in. czas od narodzin cielaka do pobrania przez niego siary oraz czas po którym cielę zostało odebrane przez hodowcę.

Dodatkowo badali krew cieląt pod kątem poziomu białka całkowitego (miara wchłonięcia przeciwciał po odpojeniu siarą) oraz oceniali ewentualne wystąpienie niedoboru transferu odporności. W badaniu uwzględniono cielęta pozostawione przy krowie do 24 h po porodzie. Krew pobierano od nich tuż po odebraniu przez rolnika, przed ich dodatkowym odpojeniem siarą, oraz 2 dni później.

Badacze stwierdzili, że spośród wszystkich cieląt, tylko 41% z nich miało we krwi odpowiedni poziom białka całkowitego (> 52 g/l) po odebraniu od krowy. Dane te jednak należy traktować z dystansem. Cielęta odebrane zostały od krowy w różnym czasie, co wpływało na ilość pobranej od ich siary oraz tempo jej wchłonięcia i wpływ na wyniki krwi. Analiza naukowców pokazała, że białko całkowite we krwi cieląt rosło (o 1.3 g/l) z każdą godziną dłużej pozostawienia cielaka na pastwisku.

Wynik ten jest zgodny z innymi obserwacjami, w których wykazano, że im dłużej cielęta pozostają z krową, tym chętniej i częściej pobierają od niej siarę. Uzyskanie wyższych wartości białka całkowitego we krwi miało jednak również związek z późniejszym badaniem i lepszym wchłonięciem przeciwciał do tego czasu. Prawidłowy poziom białka całkowitego odnotowano u aż 77% cieląt, które pozostały z krowami na co najmniej 6 godzin i rozpoczęły wtedy ich ssanie.

Autorzy badania podkreślają ogromną różnorodność uzyskanych wyników między gospodarstwami – na jednym z nich odnotowano zaledwie 10% cieląt o białku całkowitym powyżej 52 g/l, przy czym na innym wynik ten osiągnęło aż 78% cieląt. Prawdopodobnie wpływ miały tutaj różne praktyki stosowane przez hodowców.  

Nie każde cielę jest wystarczająco szybkie

Białko całkowite we krwi cieląt zbadano ponownie 3 dnia od chwili odebrania ich z pastwiska. Odzwierciedlało one w dokładny sposób koncentrację wchłoniętych przeciwciał – samodzielnie przez cielaka na pastwisku i podczas dodatkowego odpojenia. Naukowcy stwierdzili, że obniżone białko całkowite, wskazujące na FTP wykazywało 16% cieląt. Był to wysoki, chociaż na tle niektórych innych gospodarstw w Nowej Zelandii dość dobry wynik.

Stwierdzono, że poziom białka całkowitego u cieląt zależał w dużym stopniu od czasu pozostania przy krowie, czasu od narodzin do rozpoczęcia picia siary oraz częstości, z jaką cielę podejmowało ssanie. Te dwa ostatnie czynniki miały największe znaczenie. Z każdą godziną po porodzie, w której cielę nie podjęło się picia siary, ryzyko wystąpienia niedoboru transferu odporności rosło o 1,21%. Bardziej narażone na FTP były również cielaki, które napiły się siary tylko raz. Cielęta, które częściej ssały krowę miały znacząco niższe ryzyko FTP (najniższe było u cieląt, które ssały krowę więcej niż 5 razy).

W gospodarstwach, które wzieły udział w badaniu, sprawdzono również jakość siary. Okazało się, że bardzo różni się ona między fermami – na jednej z nich siara osiągnęła zaledwie 15% w skali Brix, przy czym na innych jakość siary była znakomita (powyżej 22% w skali Brix). Co ciekawe, naukowcy stwierdzili, że te cielęta, które otrzymywały gorszej jakości siarę, ale szybciej i dłużej ssały krowę, miały lepszy poziom białka całkowitego od tych cieląt, które otrzymywały lepszą siarę, ale słabiej samodzielnie ją piły.

Wyniki badania potwierdzają, że pozostawienie cieląt przy krowie bez szybkiej interwencji jest niejako ruletką jeśli chodzi o nabycie przez nie odporności. W niektórych systemach hodowli można sobie na nią pozwolić, jednak w miarę możliwości lepiej trzymać się zalecanej strategii.

 

krowa i ciele pixabay portal ceny rolnicze pl

 

Na podstawie:

Mason, W. A., Cuttance, E. L., & Laven, R. A. (2022). The transfer of passive immunity in calves born at pasture. Journal of Dairy Science.

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu