- Ziemniaki uprawiane w Polsce nie mogą być sprzedawane w innych krajach Unii Europejskiej – powiedział na antenie Radia Zet Michał Kołodziejczak. Wiceminister rolnictwa stwierdził, że jest to „przestępstwo przeciw polskim rolnikom, polskiej racji stanu”.
Powodem jest choroba, bakterioza. Kołodziejczak powiedział w rozmowie z redaktorem Bogdanem Rymanowskim, że „winą za jej występowanie obarczane są małe gospodarstwa rolne, z przygotowanego dla niego raportu wynika jednak, że są podmioty, które nieźle na zakazie eksportu wychodzą, zarabiają miliony na utylizacji uprawianych ziemniaków”. - To nie jest patologia, to jest przestępstwo – oznajmił wiceminister w studiu rozgłośni Radia Zet.
- Mamy rzekomo chorobę, która nazywa się bakterioza ziemniaków, która występuje w całej Unii Europejskiej, przyjechała do Polski zza granicy. Wmawiano, że to mali rolnicy mają problem z bakteriozą – wyjaśniał radiosłuchaczom Kołodziejczak. - A ja mam raport z listą gospodarstw i firm, które dostają rekompensaty za to, że mają bakteriozę, i to są same wielkie gospodarstwa. Czyli w Polsce opłaca się mieć chorobę kwarantannową ziemniaków, bo na przykład właściciel gospodarstwa, które tutaj jest na liście, dostaje 3 mln zł na rok za to, że ziemniaki wykopie i zutylizuje – stwierdził wiceminister rolnictwa.
- Te przepisy były wprowadzane w ostatnich latach, ja w tej chwili prowadzę dochodzenie wewnątrz i rozmawiam z pracownikami, urzędnikami ministerstwa, oni opowiadają: za tym chodził ten, za tym chodził tamten, to wprowadził ten. To jest działanie na szkodę państwa. (…) Dziś jestem daleki od tego, żeby zawiadamiać o możliwości popełnienia przestępstwa. Ja chcę te sprawy wyprostować, to jest przestępstwo przeciw polskim rolnikom, polskiej racji stanu – alarmuje Kołodziejczak słuchaczy Radia Zet.
Źródło: Radio Zet