Niemrawy początek roku na rynku żywca wieprzowego

- Na niemieckiej giełdzie cen tuczników póki co bez zmian i parkiet VEZG rekomenduje cenę na poziomie 2,10 EUR/kg w klasie E, co daje 9,17 zł/kg i oznacza wzrost o 7 groszy w stosunku do ostatniego notowania w starym roku. Wynika z tego jasno, że nasza waluta osłabła przez ten czas, więc powinniśmy się spodziewać u nas nieco bardziej optymistycznych informacji. No właśnie, powinniśmy… – pisze w swoim cotygodniowym komentarzu rynkowym Bartosz Czarniak ze związki Polsus.

 

Z danych, które posiadam ceny maksymalne w zasadzie się nie zmieniły (okolice 9,10 zł za kg w klasie E), jednakże wiele zakładów obniżyło swoje stawki, przez co średnia cena nieco nam zjechała. W sumie to nie powinno dziwić, ponieważ zwyczajnie początek stycznia zwykle bywa niemrawy, co widać chociażby po pierwszej w tym roku sesji ISW, gdzie nie sprzedano ani jednego tucznika.

 

 

Ze świata natomiast mamy dwie istotne informacje – jedna gorsza, a druga lepsza dla europejskiej wieprzowiny. Ta gorsza, to rozwój sektora wieprzowiny w Brazylii, gdzie spodziewany jest wzrost produkcji za 2023 rok o 2,3%, tj. o 5,1mln ton. Równie optymistyczne są szacunki co do roku 2024. Wynika to z konkurencyjnej ceny wyprodukowanego surowca, przez co wolumen eksportowy państwa z Ameryki Południowej ciągle rośnie i coraz częściej będziemy patrzeć na ten kierunek jako poważnego rywala.

 

Jest też i pozytywna informacja dla europejskich graczy, a jest to spadek pogłowia loch w USA gdzie ich liczba spadła o 3,3%. Mówi się, że zarazem wzrosła produktywność loch, jednakże wyniki ekonomiczne tamtejszych farmerów są katastrofalne, przez co starają się oni likwidować lochy najmniej produktywne. Dzięki temu średnia produktywność loch w Stanach Zjednoczonych rośnie, ale, jeśli opłacalność się tam nie poprawi, to stado loch będzie dalej spadać, a co za tym idzie nawet lepsza produktywność nie zwiększy liczby urodzeń ogółem. Moim zdaniem w USA widzimy postępujący kryzys, który może być z korzyścią dla nas w Europie, w tym dla producentów trzody chlewnej w Polsce.

 

Autor: Bartosz Czarniak (Polsus)