Sytuacja na rynku tuczników w krajach Unii Europejskiej jest stabilna, a rynki zrównoważone. W Polsce podaż tuczników nie jest zbyt duża, ale też handel nie notuje ożywienia. Większość zakładów utrzymało swoje cenniki z ubiegłego tygodnia. W niektórych rejonach cena spadła o 5-10 groszy, w innych wzrosła o 10 groszy.
W związku ze zbilżającymi się świętami spodziewane jest ożywienie w handlu szczególnie wędlinami i świeżym mięsem. Wzrost ubojów spodziewany jest za 1-2 tygodnie - informuje Aleksander Dargiewicz, analityk KZP-PTCH.
W Niemczech, gdzie odbywają się najważniejsze notowania, ceny w ubiegłym tygodniu pozostały niezmienione. Podobnie rynek zachował się w Belgii, Danii i Holandii. W Holandii cena obecnie jest najniższa (€1,139/kg) spośród pięciu największych krajów produkujących żywiec wieprzowy w UE. Różnica w cenie do Niemiec wynosi prawie 12 centów. Ubojnie holenderskie starają się, aby ta różnica nie była zbyt duża, w przeciwnym razie tanie tuczniki wyjeżdżałyby do Niemiec do uboju - czytamy na stronie Związku.
- We Francji i Hiszpanii ceny wzrosły nieznacznie. Sytuacja cenowa w Austrii poprawiła się o 2 centy za sprawą niskiej podaży tuczników na rynku, gdzie ubojnie zaczynają walczyć o surowiec, aby zapewnić pełne wykorzystanie linii produkcyjnych. Na rynku niemieckim sytuacja jest stabilna. Popyt po okresie karnawału nieznacznie zaczyna rosnąć, a podaż tuczników jest na średnim poziomie - podsumowuje analityk.
Źródło: KZP-PTCH