Ceny pszenicy po raz pierwszy od lipca 2021 r. spadły poniżej 200 euro. Mowa o majowym kontrakcie na giełdzie Matif. Marcowy termin już tylko nieznacznie przekracza tą granice. Notowania kukurydzy również szorują po dnie. Powodem jest w dalszym ciągu tanie ziarno z Rosji i Ukrainy.
Analitycy Agritelu zauważają, że gdy cena pszenicy francuskiej zrówna się z ceną pszenicy rosyjskiej, zacznie ponownie spadać. Obserwatorzy rynku twierdzą, że spirala spadkowa na rynku pszenicy trwa i zauważają, że jest to spowodowane silną presją sprzedażową ze strony funduszy oraz dużymi zapasami w Europie i w krajach czarnomorskich.
W miniony piątek cena pszenicy na giełdzie Matif z terminem realizacji w maju 2024 r. zamknęła notowania poniżej 200 EUR/t. Trzeba cofnąć się do lipca 2021 r., aby znaleźć tak niskie ceny. Wygasający marcowy termin nadal był notowany po 206 euro za tonę. Kukurydza podąża tą samą ścieżką i zanotowała spadek dla terminu czerwcowego o -2 EUR/t przy cenie 173,75 EUR/t - od października 2020 r. Rzepak kontraktowany na maj 2024 r. jest – 3,00 EUR/t niższy i spadł do 421,50 EUR/t. Kanadyjski rzepak, podobnie jak soja, znalazł się na najniższym poziomie od ponad trzech lat.
Pomimo niepokojów geopolitycznych na Morzu Czarnym, dostawy pszenicy z Ukrainy i Rosji w dalszym ciągu dominują na rynku światowym. Warto podkreślić, że oba kraje posiadają 31% światowych zapasów pszenicy przeznaczonej na eksport.
Jak informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej, w USA w poniedziałek giełdy były nieczynne z powodu obchodzonego święta (Urodziny George Waszyngtona).
Zamknięcie poniedziałkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 19.02.2024 (za eWGT):