Do wzrostu o 240 tys. ton przyczyniło się podniesienie szacunków dla Francji do 5,34 mln (11% wzrost w porównaniu do minionego sezonu) oraz dla Republiki Czeskiej do ok. 1,1 mln ton (4% wzrost), a także obniżenie szacunków dla Polski do 1,87 mln ton (10% spadek).
Razem z korektą prognoz importu z 3,2 do 3,25 mln ton zwiększyła się podaż surowca o 290 tys. ton w porównaniu do 23,55 mln ton we wcześniejszej prognozie. W dalszym ciągu pozostanie ona jednak o 4,4% poniżej poziomu z zeszłego roku.
Możliwy jest wzrost importu do 3,2-3,3 mln ton.
Na razie nie wiadomo jaki będzie poziom zbiorów rzepaku w Wielkiej Brytanii. Źródła bezpośrednie wskazują na 1,8 mln ton. Jeśli te szacunki się potwierdzą, unijna produkcja znajdzie się na poziomie przekraczającym 19 mln ton.
Zbiory rzepaku na świecie w sezonie 2011/2012 są przewidywane na ok. 59 mln ton w stosunku do 60,2 mln ton w ubiegłym sezonie. Światowy przerób będzie najniższy od trzech lat i osiągnie jedynie 56,8 mln ton w porównaniu do 58,4 mln ton sezon wcześniej.
Do grudnia 2011 niektórzy przetwórcy z uwagi na większą opłacalność przestawią się na tłoczenie słonecznika.
Zbiory rzepaku na Ukrainie są oceniane na 1,46 mln ton w stosunku do 1,49 mln ton w roku 2010, z kolei w Rosji szacunki wskazują na 1 mln ton wobec 0,65 mln w roku 2010.
Oil World nie dokonał zmian w szacunkach zbiorów w Kanadzie (13,5 mln ton), mimo że Statistics Canada oszacowała je na 12,9 mln ton.
Źródło: FAMMU/FAPA