We Francji prawo ma chronić rolników przed skargami i procesami sądowymi wynikającymi z wykonywania normalnych prac, które mogą powodować hałas i nieprzyjemne zapachy. Taką decyzje podjął niedawno francuski parlament.
Francuski parlament przyjął ustawę chroniącą rolników przed skargami sąsiadów na hałas lub smród powodowany przez działalność rolniczą oraz procesom sądowym ze strony byłych mieszkańców miasta, którzy kupili domy na wsi. Projekt ustawy, wprowadzony przez posłankę Nicole Le Peih i wspierany przez centrowy rząd prezydenta Emmanuela Macrona, został zatwierdzony w poniedziałek większością 78 do 12 i teraz zostanie przesłany do Senatu. Oznacza to, że mieszkańcom miast szukającym ciszy i spokoju na idyllicznej francuskiej wsi w przyszłości trudniej będzie pozwać rolników za pianie kogutów, muczenie krów i śmierdzące świnie. Rolnicy wykonujący swoje uzasadnione, tradycyjne obowiązki, będą chronieni na mocy nowego ustawodawstwa przyjętego późnym wieczorem w poniedziałek.
Setki konfliktów z sąsiadami w związku z hałasem i zapachem przeciążyły sądy lokalne we Francji, które teraz mają zostać odciążone. Jedną z głośniejszych była sprawa hodowcy bydła mlecznego, który został skazany na zapłatę sąsiadom 100 000 euro i przekształcenie swojej stajni, trafiła na pierwsze strony gazet. W 2019 roku sąd wydał wyrok na korzyść koguta Maurycego , któremu pozwolono piać pomimo skarg sąsiadów, właścicieli domów letniskowych, którzy uważali, że łamane są ich prawa.
Od tej chwili można kontynuować wszelkie prace, które zostały zgodnie z prawem wykonane przed wprowadzeniem się nowych sąsiadów. Już w 2021 roku uchwalono ustawę, która miała na celu zdefiniowanie i ochronę tzw. „dziedzictwa sensorycznego” francuskiego krajobrazu. Należą do nich dźwięki i zapachy charakterystyczne dla obszarów naturalnych i rolniczych.
Głównym celem tej ustawy jest ograniczenie procesów sądowych przeciwko rolnikom, którzy popadli w konflikt ze swoimi nowymi sąsiadami w związku z wypełnianiem swoich obowiązków w zakresie wyżywienia narodu. Wprowadzane przepisy zapewniają rolnikom dodatkowe zabezpieczenia przed skargami ze strony nowych osadników wiejskich. Chociaż projekt ustawy znalazł poparcie w kręgach rolniczych (zastępca przewodniczącego FNSEA Luc Smessaert poparł to rozwiązanie), spotkał się również z krytyką. Działaczka na rzecz ochrony środowiska, Claire Desmares, nazwała to prawo „absurdalnym i populistycznym” i zasugerowała, że wpływ na jego powstanie mogło mieć lobby rolnicze.
Źródło: Agrarheute