Rolnicy w Dorohusku podjęli wczoraj społeczną kontrolę na bocznicach i terminalach przeładunkowych. - Ujawniono m. in. spleśniałe ziarno kukurydzy w porzuconych wagonach oraz przeładunek na tiry ukraińskiego rzepaku, który miał trafiać w Polskę – informują uczestnicy protestu na granicy.
- Wyrwaliśmy się z protestu w Dorohusku i jedziemy na terminale w lasach. Z tego co koledzy mówią, to w cementowozach przywożone jest do Polski zboże, np. kukurydza i przeładowywane to jest na ciężarówki, również cementowozy. Pomyślcie sobie jaka to jest skala. (…) Te terminale są ukryte w krzakach i bajorach. Na polskie ciężarówki rzepak idzie. Tu mamy ciężarówkę z Augustowa. (…) Teraz leci tam rzepak, ale na torach widać też rozsypaną kukurydzę – słyszymy na zamieszczonych w internecie materiałach filmowych, które prezentujemy poniżej.