Chcą zakazać protestów? Kijów współpracuje z Brukselą, aby uniemożliwić blokowanie granicy

- Ukraina współpracuje z Komisją Europejską nad stworzeniem mechanizmu, który sprawi, że blokada granic będzie nie do przyjęcia - poinformował ukraiński wiceminister rozwoju wspólnotowego, terytoriów i infrastruktury, Serhij Derkach, podczas konferencji Global Outlook zorganizowanej przez Europejskie Stowarzyszenie Biznesu (EBA).

 

- Kwestia blokady granicy jest jedną z kluczowych, które obecnie poruszamy z Unią Europejską i Komisją Europejską. Powinno istnieć jakieś zabezpieczenie uniemożliwiające zablokowanie granicy. Oznacza to, że te drogi, które prowadzą do punktów kontrolnych, należy uznać za krytyczne dla funkcjonowania Unii Europejskiej, dla krajów, w których jest granica, i nie można ich blokować – stwierdził Derkach i podkreślił, że ta sytuacja szkodzi gospodarkom krajów UE i Ukrainy.

 

- Istnieje duże ryzyko, że jeśli granica zostanie zablokowana przez przedstawicieli jakiejkolwiek sfery, to zostanie to wykorzystane do osiągnięcia prywatnych celów, które nawet nie dotyczą Ukrainy – dodał Derkach, wyjaśniając, że w każdym przypadku i każdego dnia można znaleźć jakikolwiek powód do takiego strajku.

 

Zaznaczył, że wykroczenia i uszkodzenia pojazdów, mienia, a także postępowanie karne powinny jednoznacznie stanowić podstawę do zakończenia blokady, gdyż stanowi to naruszenie warunków pokojowego strajku, na który protestujący uzyskują zgodę. Zamiast tego strajk trwa, a nawet rozszerza się na inne punkty kontrolne.

 

 

Źródło: agroportal.ua